Data: 2000-08-03 13:08:47
Temat: Odp: Jak radzic sobie?
Od: <s...@a...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie zgodze sie. Nienawisc do samego siebie nie jest wymieniana przez
> rzadnego ze znanych mi autorow. Powiedzialbym ze ma to wiecej wspolnego z
> wszechogarniajacym lekiem.
- ja pozostaje jednak przy swoich przekonaniach.
> Nerwica o ile sie orientuje nie jest jednym z rodzajow zaburzen
osobowosci,
> ale osobna kategoria. Nie nalezy po prostu robic bigosu gdy nie jest to
> potrzebne.
W/g mnie sa to zaburzenia w prawidlowym rozwoju osobowosci. Nerwica to dla
mnie wypaczenie osobowosci lub choroba osobowosci. Problem w tym ze
psychologia nie jest nauka scisla wiec ani ja ani ty nie potrafimy udowodnic
swej racji i rozstrzygnac spor. Uczac sie teorii kazdy psychiartra w swoich
ksiazkach powtarza ze material kliniczny dowodzi jego teorii - a jedna
teoria kloci sie z inna, zabawne - prawda ?
> Zaczynasz od nerwic przechodzisz do zaburzen osobowosci i z tego plynnie
do
> homoseksualizmu...
no i co z tego ? - ja nie pisze pracy doktorskiej ani nawet nie dowodze
niczego, jedynie opisuje swoje subiektywne spostrzezenia - nic wiecej.
> Homoseksualizm nie jest uwazany przez wspolczesna psychologie za
zaburzenie
> osobowosci (sprobowalbys w stanach powiedziec homoseksualiscie ze jest
> zaburzony :)). Tak wiec mozna uznac ze Fromm po prostu sie mylil.
A jesli Fromm mial racje a myla sie wspolczesni ?
Wielu wspolczesnych naukowcow sie myli - strasza nas np. dziura ozonowa i ze
sie ociepli klimat na biegunie i zaleje nas woda , inni pukaja sie w czolo
mowiac ze podstawowe prawo fizyki ze przy wzroscie temperatury paruje wiecej
wody - wiec bedzie ona przechodzic w stan pary i nieczego nie zaleje -wiec
kto ma racje :) ?
Mowiac zupelnie powaznie uwazam ze jedna z najwiekszych zalet czlowieka jest
jego zdolnosc samodzielnego myslenia. Wielu czyta wnioski innych po czym
bezkrytycznie je powtarza, ja przyznaje ze czasem nie zgadzam sie z
wiekszoscia i przestalem z tego powodu czuc sie winny.
Otorz twierdze z cala sila ze wspolczesna psychologia nie radzi sobie z
wieloma chorobami a miedzy innymi z nerwica. Jedyna skuteczna terapia
wyglada podobnie jak dziesiatki lat temu a jej skutek zawsze jest
niewiadoma.
Czy ktos uwaza ze jest inaczej ? ze psycholodzy sa w stanie leczyc nerwice
ze 100 % skutecznoscia - jak nie przymierzajac - wyrostek ?
( zaznaczam ze nie mam za zle tego psychologii czy terapeutom czy tez
farmakologii - po prostu te choroby sa skomplikowane i chyba nie do konca
wiadomo jakie dzialania sa skuteczne - w zasadzie umysl leczy sie (tzn.
psychike ) sam ale musi miec dobrego przewodnika
- dla mnie tak to wyglada, malo tego wszystko wskazuje na to ze te choroby
moga powracac- niestety.
najlepszym lekarstwem na nerwice jest moim zdaniem - inteligetny i
doswiadczony terapeuta.
- byc moze tez pacjent jest w stanie wyleczyc sie sam , ale co do tego nie
mam pewnosci.
pozdr.
Z.
|