Data: 2002-04-17 06:44:07
Temat: Odp: Jedzenie 1000(?) metrów nad ziemią
Od: "Asiunia" <j...@p...gda.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Rena <r...@p...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a9hfvf$31j3$...@p...acn.pl...
>
> ja sie nie czepiam. nie lecialam innymi liniami, a to co mi podali w locie
> mi nie smakowalo. trudno zeby smakowaly gotowane jarzyny na sucho. mi
> brakowalo sosu.
>
Tak przypomialo mi sie. maz przed Wielkanoca wracal lotem z rumunii i po raz
pierwszy zakosil takie zmikronizowane przyprawy do potraw, konkretnie
pieprzniczke z solniczka w smiesznym stojadelku, z duma mi to wreczyl ze
slowami - bedzie do koszyczka ze swieconka:-) A propos Twojego posta, trzeba
bylo poprosc o ketchup lub inszy sosik, ewentualnie skorzystac z octu
winnego (prawie vinegret:-), albo podlac to obficie winkiem.
Asia
|