Użytkownik Pipi <p...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:6...@n...onet.pl...

> 1. Panstwo polskie, czyli my, podatnicy placimy za wyksztalcenie na
studiach
> medycznych.


Ten argument najbardziej. Dziwnym trafem, studia informatyczne, prawnicze
jak i kazde inne tez sa oplacane z naszych podatkow.
Kim jestes z zawodu? A jesli jestes po studiach wyzszych, czemu nie
pracujesz za darmo? Ktos zaplacil za twoja edukacje, teraz to zwroc.
To argument chorych z glupoty ludzi, ktorzy wczesniej mowili - nie chce ci
sie lekarzu za grosze pracowac, to odejdz z pracy. A teraz ,kiedy do tego
doszlo - nawet prawa do rezygnacji z pracy nam sie odmawia. Bezczelnosc?
Nie, glupota - zwykla, ludzka, bezmyslna glupota. Jak zawsze...


> Kazdego roku z moich dochodow odprowadza sie ponad 2.000 zlotych skladki
na
> sluzbe medyczna.


A komu placisz? Lekarzom, czy urzedasom? Wymagac mozesz od tego, komu
placisz. Ja nie dostalem od ciebie nawet grosza. Co najwyzej ponadprzecietna
dawke internetowej glupoty, ale glupcow akurat nie brakuje, brakuje
pieniedzy...



> Rzad zgodzil sie na warunki lekarzy wylacznie z jednego powodu -
ministrowie
> chcieli zachowac stolki aby nakrasc sie jeszcze przed nowymi wyborami. Nie
> mialo to nic wspolnego z racjonalnoscia albo koniecznoscia ekonomiczna.


Bo "racjonalnosc" i "koniecznosc ekonomiczna" wymaga, zeby zastosowac
przymus pracy (Arbeit macht frei? w kazdym glupcu siedzi faszysta...) za
grosze, lub najlepiej za darmo. Bo tak uratujemy budzet panstwa. Byle cudzym
kosztem, byle nie moim.
Kim jestes z zawodu, Polaczku?


> Lekarz to ine jest zawod, to jest powolanie. Podobnie do nauczycieli i
ksiezy
> aby go wykonywac trzeba kochac ludzi i interesowac sie ich losem.


O tak, ludzie (?) tego pokroju zawsze wiedza lepiej za innych, co trzeba.
Zawsze wiedza co zrobic, zeby bylo lepiej. Oczywiscie, zeby bylo lepiej im,
kosztem innych. A to wszystko z powolaniem na ustach....
Zawsze tak jest z tego typu Polaczkami, ze jak chodzi o wlasny brzuch, to
wszedzie sa gotowi ukrasc, ale jak chodzi o cudze to morda pelna frazesow o
powolaniu, PKB i deficycie. Takie to zgnile, obrzydliwe, ze sie az zygac
chce.

Zaraz mnie szlag trafi z samego rana. A przeciez musze jechac do pracy, zeby
leczyc ludzi za niecale 700zl za 40 godzin tygodniowo. Cholera.

W.