Data: 2002-06-05 08:40:26
Temat: Odp: Mężczyzna na zakupach
Od: "Asiunia" <j...@p...gda.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik MOLNARka <g...@h...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:adj7u8$8qf$...@n...tpi.pl..
> Sorki bo nie rozumiem .... jak ktoś zarabia i kupuje sobie samochód,
urządza
> mieszkanie, ma kino domowe i wieżę - to dla Ciebie oznacza, że jest
_snobem
Mialam na mysli li tylko _meski_ snobizm. Mianowicie panowie wydaja kupe
kasy na zabawki wylacznie dla siebie i na siebie, rozliczajac malzonki z
zuzytych przez nie impulsow telefonicznych na przyklad. Jak wszyscy to
wszyscy, babcia tez. Nie mam nic naprzeciwko temu wszystkiemu co wymienilas
jesli sluzy to ich potrzebom, natomiast wymiana prawie nowego samochodu na
jeszcze nowszy z powodu nowej mody na zlocone klamki w drzwiach, bo kumpel
taki zakupil i rownoczesnie robienie malzonce wyrzutow w zwiazku z
przekroczeniem jakiegos tam limitu tel. lub zakup bluzki uwazam za
snobowanie sie.
> Chyba nie zrozumiałam ... albo Ty się źle wyraziłaś - albo mamy całkiem
inne
> podejście do tematu (i w takim wypadku ja jestem snobką ;-)))
Odkryj sie przede mna a powiem Ci kim jestes :-)))
> A jeśli chodzi o problem, że faceci sobie kupują zabawki a później
> rozliczają żony ... to IMHO jest to ich wewnętrzny małżeński problem, że
> żony nie umieją sobie wywalczyć kasy na coś co je cieszy i do czego dążą
> (może czegoś takiego po prostu nie mają? ).
> Chyba nie ma nic dziwnego w tym, że każdy chce _sobie_ zrobić dobrze więc
> mężczyżni kupuja sobie te zabawki ...........
Nie wszystko jest takie proste, jakby sie wydawalo.
> Pozdrówka
Rowniez pozdrowka
> MOLNARka z ogromną ilością takich własnych zabawek :-)
Nie ty jedna.
Asia
|