Data: 2000-08-09 18:56:13
Temat: Odp: Nasza (?) meska slepota
Od: "layman" <k...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przyznam szczerze że nie rozumiem . Co jest złego w takim zachowaniu ? Dla
mnie to po prostu kokietowanie , flirtowanie , które nikomu nie szkodzi pod
warunkiem że zna się granice której nie powinno się przekroczyć a ona jest
inna dla znajomych i inna dla nieznajomych . Co złego do cholery jest w tym
że uśmiechnę się do nieznajomego albo popatrzę mu namiętnie w oczy a przed
znajomym się dodatkowo powyginam i szepnę mu coś do uszka ale tylko tak raz
na jakiś czas . Czyżby mężczyźni nie lubili tego ?
Kinga
|