Data: 2001-11-09 10:35:10
Temat: Odp: Ochrona przed mrozem - liście
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Okonikki" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
news:9sga8l$kmk$1@news.formus.pl...
> W watku ponizej Remal poruszyl sprawe szkodliwosci lisci orzecha
wloskiego.
> Ja takimi liscmi obsypalem doly powojnikow przy murze (do wys. ok 40 cm)
> oraz azalie i przyktylem je (liscie) agrowloknina, zeby sie nie
> rozsypywaly.
To ja w ogóle proponuję temat : ochrona przed mrozem za pomocą liści. Bez
przerwy natykam się na hasła: "położyć warstwę suchych liści". A przecież:
a) po paru dniach takiej listopadowej pogody liście robią się mokre
b) po przejściu śniegów, mrozów itp. przyjemności robi się z nich zwarta,
zbita warstwa, twarda do tego, jest to okrycie nieprzepuszczalne dla
powietrza i rośliny zaczynają pod spodem gnić
c) usuwanie tego quasi-przykrycia wiosną naprawdę nie należy do
przyjemności - "pachnie", jest oślizłe, a pod spodem są już przyspieszone i
wydelikacone kiełki, które można uszkodzić.
No i co Szanowni Grupowicze sądzą?
Pozdrawiam, Basia.
|