Data: 2012-05-04 19:58:21
Temat: Odp: Odp: Odp: Ikselko.....
Od: "@" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>>>> "bo poniewaz" - kolejny kwiatek..
>>>> Coz sie dziwic postepujacemu analfabetyzmowi mlodziezy, skoro maja
>>>> takich
>>>> nauczycieli... (dobrze chociaz, ze "bylych").
>>>>
>>>
>>> Zaiste śmiechu warte, kiedy się dziwi "postępującemu analfabetyzmowi"
>>> ktoś,
>>> kogo nie stać na używanie polskich znaków...
>>
>> Zaiste smiechu warte, ze nie rozumiesz tak prostej rzeczy jak ta, ze w
>> necie
>> jest to dopuszczalne.
>
> Tak jak i "byki" - może prezydent w "realu", można i w necie.
>
>> Ale byka "Pani Profesor" u mnie raczej nie
>> uswiadczysz, choc ani uczitielka nie bylam, ani nie korzystam z opcji
>> sprawdzania pisowni.
>> Za to Twoje brniecie w zaparte kiedy nie masz racji jest tutaj juz znane,
>> jak widze.
>
> Byk: przed "kiedy" w zdaniu złożonym stawiamy przecinek.
>
>
>>
>> Widzisz, jest taka jedna madra zasada - kiedy jedna osoba nazwie Cie
>> baranem, nie przejmuj sie. Kiedy uslyszysz to od dwoch osob - zastanow
>> sie.
>> Ale kiedy uslyszysz to juz od trzeciej osoby, lepiej spojrz w lustro i
>> upewnij sie czy nie wyrosly Ci przypadkiem rogi.
>
> ...z wyjątkiem sytuacji, kiedy mówią mi to same barany.
>
>
>> Oczywiscie przywolanie tu barana nie jest zadna aluzja - takie jest
>> brzmienie tego powiedzenia.
>>
>> Twoich osiagniec i umiejetnosci kulinarnych nie kwestionuje - nie
>> widzialam,
>> nie probowalam, mozesz sie nimi szczycic do woli. Jednak czasem wiedzac,
>> ze
>> nie masz racji upierasz sie przy swoim niczym koziol, a to nie sprzyja
>> dyskusji. Moze to wlasnie jest przyczyna, dla ktorej wiecznie spotykasz
>> "zle
>> kobiety" w necie ;)
>>
>
>
> Powiem Ci coś w tajemnicy: spotykam je BEZ przyczyny. Tym gorzej dla nich,
> nie sądzisz?
> 333-)
Sadze, ze spotykasz je z powodu, ktory podalam w poprzednim poscie. Ot i
cala tajemnica.
Gorzej jest niestety raczej tylko dla Ciebie, poniewaz jak zapewne dobrze
wiesz, kazde zjawisko zauwazane przez jakas tam ilosc osob - zazwyczaj
wystepuje rzeczywiscie.
Ikselko, dajesz naprawde sporo dobrych rad, pewnie w kuchni i generalnie w
"gospodarstwie" jestes mistrzynia, ale moim zdaniem posiadasz jedna wade
utrudniajaca obiektywna wymiane zdan - racja musi byc po Twojej stronie.
Tymczasem tych "racji" moze byc tyle, ile jest osob wypowiadajacych sie w
danym temacie, a tego nie bardzo chcesz przyjac do wiadomosci.
Pomijajac juz fakt, ze naprawde idziesz w "zaparte" majac pelna swiadomosc
(tak sadze), ze bronisz swoich "racji" z nieracjonalnych powodow ;)
Pozdrowienia
@
|