Data: 2002-12-22 11:38:05
Temat: Odp: Odp: Odp: Odp: Trawię terapię...
Od: "Melisa" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Marsel <M...@p...onet.pl>:
> (..) przypuszczam (zgaduje) ze przychodzi - dla odmiany -
> facet do terapeuty i cos tam duka, a ten (na "T") myszkuje po
> zakamarkach swojej pamieci i probuje dopasowac do tego co slycha
> najlepiej pasujacy schemacik, co by sobie ulatwic prace, np - ten to
> paranoik... a wiec postepujemu wg schematu (moge sie bardzo mylic -
> nigdy nie bylem terapeuta)
Pewnie i tacy sa. Roznie bywa co nie?
Wazne, aby dobrac sobie kogos, kto naprawde slucha CZLOWIEKA, a nie
przypadku.
> > > Z cala pokora i czesciawa swiadomoscia wlasnej ignorancji..
> > Ta uwaga dobrze o Tobie swiadczy :)
>
> (a niby dlaczego! to akurat nijak nie swiadczy, ani dobrze ani zle)
A to byla MOJA ocena - odkoleguj sie od niej ;)
> pozdrawiam
> (nie czuj sie jakos faworyzowana, poprostu czasem kogos pozdrawiam, tym
> razem na Ciebie padlo ;-)
Tez pozdrawiam - celowo i z premedytacja ;)
Melisa
|