Data: 2000-02-28 08:18:02
Temat: Odp: Odp: Odp: zdrada
Od: "Czarek" <c...@i...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pajonk Hfat:
> .... BTW i tak uwazam ze takie przyzeczenia to oklamywanie smego
> siebie i przy okazji partnera, to tak jakbys przekonywala samego siebie ze
> tak jest, jakbys w to nie wierzyla i ufala, jakby to nie bylo
oczywiste.....
Patrzac odpowiednio 'szeroko' trudno nie przyznac Ci racji. :)
Jakkolwiek sam akt zawarcia malzenstwa jest 'zjawiskiem' doraznym i w tym
sensie osoba wypowiadajaca slowa slubowania prawdopodobnie posiada rownie
dorazne przekonanie o ich 'prawdziwosci'.
Pozdrawiam.
--
Czarek
|