Użytkownik goondoljerzy <g...@N...gazeta.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bcpbgh$9kd$...@i...gazeta.pl...
> Chaciur <gchat@na wirtualnej polsce.pl> napisał(a):
>
> > To ja jeszcze dodam konkretne cyfry, które wyjaśniają różnice
> > pomiędzy spalaniem tłuszczu i węglowodanów:
> > 6 cząstek tlenu + 1 glukozy -> 36ATP czyli 6 ATP/ O2
> > 26 cz. tlenu + 1 tłuszczu -> 147ATP czyli 5,65ATP/ O2.
> > Rachunek jest prosty bo jedyną istotną tu wartością jest
> > ilość ATP jaką możemy uzyskać z danej ilości tlenu.
> >
> A ja mam inne cyfry.
> Spalanie-utlenianie mitochondrialne cząsteczki glukozy = 36 ATP.

To się nam zgadza.

> Spalanie beztlenowe cząsteczki glukozy = 2 ATP.

Tu pełna zgoda. Dla porządku dodajmy, że procesy beztlenowe
dotyczą jedynie glukozy i odbywają się przy wysiłkach przekraczających
około 175-185 uderzeń serca na minutę. Czyli w naturze to są pościgi, ucieczki
a w sporcie wysiłek krótkotrwały a intensywny.

> Spalanie analogicznej 6-cio węglowej cząsteczki tłuszczu nasyconego = 48ATP.

czyli to jest przykład cząstki która np. w żółtku kompletnie nie występuje,
147ATP to bardziej popularna 18 węglowa cząstka i dla niej znalazłem
zapotrzebowanie na tlen.

> Dane z ,,Życie bez pieczywa" Christian B.Allan i Wolfgang Lutz.
> Pierwszy pan to chemik i biochemik, a drugi lekarz medycyny.
> Niestety nie podano tam zapotrzebowania na tlen.

Jak znajdziesz jakieś dane to ja chętnie podyskutuje i się czegoś
nauczę nowego. Jak na razie to mam zrozumiały mechanizm:
odpoczynek - energia w większości pochodzi z tłuszczu
(zrozumiałe ponieważ - duże zapasy w organizmie, duża dostępność tlenu)
Wraz ze wzrostem intensywności wysiłku spalanie przesuwa się w kierunku
glukozy (mniejsze zapasy w organizmie ale większa wydajność w
stosunku do tłuszczu pod względem ekonomiki spalania tlenu którego
zaczyna brakować)
Wysiłki maksymalne włącza się dodatkowe awaryjne spalanie glukozy
w procesie beztlenowym (ewolucja nauczyła nas, że lepiej spalić choćby
wszystkie zapasy glukozy niż oddać je wraz z całym zapasem tłuszczu
komuś innemu ;)).

pozdrawiam Chaciur