« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-01-12 20:05:31
Temat: OponkiWitam.
Czy ktoś ma przepis na oponki, takie z serem?
A. Styś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-01-12 20:50:25
Temat: Re: Oponki
Użytkownik "Anna Styś" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:avshtg$22m$1@news.onet.pl...
> Witam.
>
> Czy ktoś ma przepis na oponki, takie z serem?
>
> A. Styś
Byly kiedys podawane na grupie:
0,5 kg sera bialego, 4 jajka, 1 lyzka sody, maka pszenna ok. 2 szkl., olej
do smazenia - 1 litr,
2 łyzki spirytusu, cukier puder do posypania
Make-, ser, jajka i sode mieszamy i wyrabiamy ciasto. Walkujemy placek i
szklanka wykrawamy kolka. W kazdym kolku robimy na srodku dziurke
kieliszkiem (takim do wodki). Zimny olej laczymy ze spirytusem wrzatek
zagotowujemy. Na wrzatek wrzucamy oponki i smazymy na złoty kolor. Wyjmujemy
na serwetki, osaczamy i posypujemy cukrem pudrem.
Pozdrawiam, Kasia S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-12 21:10:29
Temat: Odp: Oponki> 0,5 kg sera bialego, 4 jajka, 1 lyzka sody, maka pszenna ok. 2 szkl., olej
> do smazenia - 1 litr,
> 2 łyzki spirytusu, cukier puder do posypania
A nie dodaje się cukru do ciasta? Słyszałam, że oponki są bardzo słotkie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-12 22:01:52
Temat: Re: Oponki
Użytkownik "Anna Styś" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:avsnh5$e5o$1@news.onet.pl...
>> A nie dodaje się cukru do ciasta? Słyszałam, że oponki są bardzo słotkie.
Oponki jadlam ostatnio kilkanascie lat temu, jak jeszcze dziadkowie robili
.. przepisu nie widzialam, nie wiem jak z tym cukrem
ale pamietam ze one same w sobie slodkie bbyly tylko odrobine,albo nawet i
wcale .. dopiero posypane cukrem .. byly slodkie wlansie :)
mozliwe ze zalezy to od osoby ktora robi ..:)
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-13 15:27:24
Temat: Odp: Oponki> 2 łyzki spirytusu, cukier puder do posypania
Mam pytanie czy spirytus jest konieczny?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-13 19:31:15
Temat: Re: Oponki
Użytkownik "Anna Styś" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:avulro$79u$1@news.onet.pl...
> > 2 łyzki spirytusu, cukier puder do posypania
>
> Mam pytanie czy spirytus jest konieczny?
Tak szczerze, to jeszcze przepisu nie probowalam, ale skoro pochodzi od
Magdy Basset to musi byc sprawdzony;)
Pozdrawiam, Kasia S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-14 07:02:38
Temat: Re: Oponki
> Mam pytanie czy spirytus jest konieczny?
Kiedyś słyszałam, że spirytus (lub ocet np. w faworkach) jest po to aby
tłuszcz za bardzo nie wsiąkał w ciasto.
Pozdr. - Gośka (Lublin)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-14 08:01:26
Temat: Re: Oponki> Walkujemy placek i szklanka wykrawamy kolka. W kazdym kolku robimy na
srodku
> dziurke kieliszkiem (takim do wodki).
Jakiej grubości ma być ten placek z którego wycinamy oponki?
Flotra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-14 11:27:02
Temat: Odp: Oponki> Jakiej grubości ma być ten placek z którego wycinamy oponki?
Około 1 cm. zrobiłam i wyszły ładne.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-15 04:22:48
Temat: Re: OponkiKasia S. <k...@w...pl> napisał(a):
> Tak szczerze, to jeszcze przepisu nie probowalam, ale skoro pochodzi od
> Magdy Basset to musi byc sprawdzony;)
> Pozdrawiam, Kasia S.
Hm, troszkie mnie tak zastanawia, ze wszyscy sie zachwycaja tym co podaje
pani Magdalena i w ciemno nim spróbują, juz wiedzą,m że to musi być boskie.
W cale nie chce podważać autorytetu kulinarnego pani Magdaleny - zapewne zna
się na gotowaniu, ale sama kieruję sie w kuchni rozsądkiem i wyczuciem, bo
lubie jeść to co mi odpowiada, a co faktycznie jest pyszne niż stosować
autohipnoze i autosugestie w kuchni.
Osobiście z własnego doświadczenia wiem, że biały ser bardzo wchłania tłuszcz
podczas smażenia i przez to w takich potrawach jest b. ciężkostrawny i
zalecany tylko dla osób o silnym przewodzie pokarmowym. Żaden alkohol tego
nie zniweluje i żaden papierowy ręcznik nie odsączy.
Wiem, że właśnie naraziłam się pewnie na krytykę i potepienie. Jestem tu
nowa,to i krytyki sie nie boję, a z dystansem podchodzę do tego, że coś musi
być pyszne bo ktoś to zrobił. Gusta są różne, tak jak i smaki - pomijając
wytrzymałość żołądka i wątroby.
Pozdrawiam - Akulka
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |