> Do sedna:
> Dlaczego nie ma reklam z ludzmi niezbyt atrakcyjnymi fizycznie, albo z
> widocznymi wadami, ale pozytywnie nastawionych do zycia? Niezly, chodliwy
> bylby model pozytywny czlowiek "brzydki" + czlowiek "ladny" w bliskiej
> przyjazni albo milosci.
> Model takiego czlowieka z widocznymi niedoskonalosciami, ale akceptujacego
> siebie i akceptowanego przez otoczenie, wesolego, spelnionego - czlowieka
> "sukcesu", swojego sukcesu.
> Ewentualnie z innymi problemami, ale mimo to szczesliwego.
> Nieustanne slodkie piekno i bezblednosc ludzi w reklamach moze nuzyc.


Moze nuzyc to fakt ..... ale wszystko zalezy od specyfiki produktu
reklamowanego i sposobu (pomyslu) jego przedstawienia ... jedna z metod jaka
sie wykorzystuje w marketingu jest efekt "aureoli" chodzi o to ze ludzie
inne osoby atrakcyjne postrzegaja jako sympatyczniejsze , milsze, DOBRE
takim osoba sa sklonne pomoc szybciej chca sie z nimi zaprzyjaznic .......
udowodniono w sadach w USA ze sedziowie karali lagodniejszymi karami skazane
ktore byly dla nich atrakcyjniejsze .... szybciej sie mozemy identyfikowac z
takimi osobami ... szybciej je zauwazymy ..... na takie osoby zwracamy uwage
...... dlatego w reklamach piwa graja atrekcyjne kobiety .. (przyciagaja
meskie oko...... i mysle ze niemeskie rowniez ) ..... niewyobrazam sobie aby
jakiegos kosmetyku (ktory z zalozenia ma upiekszac i pielegnowac) miala
reklamowac jakas szkaradnosc .....


Pozdrawiam cieplo ;-)
Oliwia