Data: 2001-04-26 21:18:17
Temat: Odp: Rencisci...?
Od: "robercikus" <r...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Moze tak, a moze nie... Ja osobiscie nie bardzo wierze, ze pieniadze, ktore
moglyby byc w ten sposob zaoszczedzone, zostalyby rzeczywiscie uczciwie
zainwestowane... Doswiadczenie uczy, ze gdzie tylko pojawiaja sie jakies
pieniazki, nie trafiaja one z reguly do samych zainteresowanych, zwlaszcza
jezeli chodzi o niepelnosprawnych. Zawsze znajdzie sie ktos, kto w imie
pomagania inwalidom bedzie ich w bezczelny sposob okradal...
Poza tym czy skladki rentowe, z tytulu ktorych w koncu naleza sie dzis renty
maja teraz zasilac nieudolnie rzadzony budzet??? To chyba nie jest
najuczciwsze... Gdyby wreszcie kazdy niepelnosprawny mial faktycznie
pewnosc, ze gdy bedzie musial zrezygnowac z renty, jego dochody nie
zmniejsza sie, a wszystkie wspomniane przez przedmowce ulgi i udogodnienia
zrekompensowalyby utrate jednego zrodla dochodu, to nie byloby sprawy.
Rzeczywistosc moze jednak okazac sie zupelnie inna - i pewnie tak sie
stanie. Wezmy dla przykladu renciste, ktory ma renty 500 zl i pracujac
dorabia drugie 500. Ma on wtedy ok 1000 zl i jakos tam zipie. Gdy nastanie
nowa sytuacja zostanie on na lodzie, bo nie chce mi sie wierzyc, ze panstwo
na tyle zmniejszy obciazenia fiskalne jego dochodu, by wzial 1000 z tytulu
tej samej pracy... Chyba, ze ktos w to jest w stanie uwierzyc. Uwazam, ze
tego rodzaju ustawa doprowadzi tylko do powiekszenia i tak juz duzej szarej
strefy.
--
pozdrowienia
robercikus
r...@p...onet.pl
|