Data: 2000-07-13 08:11:21
Temat: Odp: Rozmowy z roślinami
Od: "Rafal Wolski" <r...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mowienie do roslin, to absolutnie podstawowa czynnosc, jaka wykonuje sie w
ogrodzie. Kazdy porzadny ogrodnik dba o to jak o podlewanie. Oczywiscie
rodza sie pewne problemy techniczne. Tak, jak podlewac wszystkie rosliny
konewka jest trudne, tak i rozmowa z kazdym krzaczkiem moze stac sie
niewykonalna. Stad stworzono specjalne instalacje dofonizujace, ktore w
zaleznosci od potrzeb, rozprowadzaja glos wlasciciela po ogrodzie. Wiele
roslin zglasza zapotrzebowanie na inne tresci. Sa takie, ktorym dobrze robia
opowiesci natury technicznej. Np trawa zachwycona jest sluchajac o
najnowszych modelach kosiarek. Kazda szanujaca sie firma (to tak przy
okazji) montuje przeciez w kosiarkach systemy naglasniajace z reklamami
swoich wyrobow. To zdecydowanie pobudza trawe do zycia. Ale juz
rododendrony, to narcystyczna natura. Tutaj dzialaja tylko pochlebstwa.
Instalacja dofonizujaca jest wiec szykowana zawsze pod indywidualne potrzeby
danych roslin. Bardzo tez jest wazne, zeby rozprowadzala tylko glos
wlasciciela ogrodu.
Natomiast nie zgodze sie z Krzyskiem Marusinskim co do terapii
ordynarnofloryjnej. Krzysku! Tego sie juz nie stosuje. Ta metoda
przyrownywana jest do leczenia sprochnialych drzew betonem! Faktycznie
osiaga sie krotkotrwaly pozytywny efekt, ale badania wykazaly, ze
dlugotrwala terapia prowadzi u roslin do skutkow ubocznych pod postacia
delirium hominis - stanu przypominajacego stany lekowe u czlowieka, z tym,
ze reakcja lekowa u roslin pojawia sie tylko w momencie bliskiej obecnosci
wlasciciela ogrodu.
Wiem tez skadinad, ze na wrzosy doskonale dziala czytanie ksiazek Williama
Goldinga, szczegolnie w oryginalnej wersji jezykowej.
--
Pozdrawiam.
Rafal Wolski
Wirtualny Sklep Ogrodniczy
http://www.wolski.com.pl/sklep
|