Data: 2001-12-19 07:27:58
Temat: Odp: Ryba ja u Zablockich na Wigilie
Od: "Ela" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ela, to my jestesmy rodzina! Moj tatus spotkal kiedys kogos z Wolynia i
jak
> zaczeli wymieniac znajomych to okazalo sie ze sa spokrewnieni. Zaraz potem
> ucalowal goscia a mi kazal do niego mowic wujku. Szkoda, ze nie pamietam
> wszystkich nazwisk z kartek na wypominki czytane na Wszystkich Swietych.
Ale
> pare nazwisk pamietam: Ostrowscy, Marcinkowscy, nawet jakies Perczaki
byly,
> zeby bylo wesolo. U nas wszystko poszlo z dymem, bo nam chalupe Ukraincy
> spalili, tak ze tylko to durnowate nazwisko zostalo. Uwaznie sluchale
> starszych i moze kiedys sam pospisuje, zeby mi sie synowie nie do konca
> zgermanizowali.
> Irek
Irek moja Prababcia to z domu była Ostrowska.
Ściskam Ciebie jak kuzyna.
Ela
|