Data: 2001-12-18 20:23:54
Temat: Re: Ryba ja u Zablockich na Wigilie
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ela" <e...@p...onet.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:9vo61q$hbo$2@news.onet.pl...
>
> Irek, z nieba mi spadłes z tymi przepisami. Kilka dni temu, dostałam
Kronikę
> rodzinną spisaną przez Wujka zamieszkałego we Francji i dowiedziłam się,
że
> moja rodzina ze strony Babci i Dziadka zamieszkiwała na Wołyniu, a Dziadek
i
> Babcią też się tam urodzili. I pewnie Michałowscy i Muszyńscy jadali to co
> Zabłoccy. O tradycję trzeba dbać!
> Dziękuję za przepisy. :)))
>
> Ela (szczęsliwa, że uzupełni Kronikę o przepisy)
>
Ela, to my jestesmy rodzina! Moj tatus spotkal kiedys kogos z Wolynia i jak
zaczeli wymieniac znajomych to okazalo sie ze sa spokrewnieni. Zaraz potem
ucalowal goscia a mi kazal do niego mowic wujku. Szkoda, ze nie pamietam
wszystkich nazwisk z kartek na wypominki czytane na Wszystkich Swietych. Ale
pare nazwisk pamietam: Ostrowscy, Marcinkowscy, nawet jakies Perczaki byly,
zeby bylo wesolo. U nas wszystko poszlo z dymem, bo nam chalupe Ukraincy
spalili, tak ze tylko to durnowate nazwisko zostalo. Uwaznie sluchale
starszych i moze kiedys sam pospisuje, zeby mi sie synowie nie do konca
zgermanizowali.
Irek
|