Data: 2003-02-04 14:27:07
Temat: Odp: W 15 roku mojego zycia
Od: "Melisa" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik wm <p...@p...onet.pl>:
> Ja tez slyszalam wiele opowiesci, w sumie porusza mnie ludzkie
nieszczescie
> i krzywda. Byc moze to chore
To nie jest chore. Wlasnie TO jest ludzkie.
> (..) Tez chcialabym sie uodpornic. To cholernie
> meczace, brac wszystko do serca, wiec troche zazdroszcze :)
Ja tez biore do serca, moze tylko.. inaczej. Inaczej na to patrze, czego
innego szukam. W tym "pamietniku" widzialam wiele faktow - 'bylam, zrobilam,
odbylo sie, przewiezli mnie'. Ta osoba jeszcze musi popracowac nad
wyrazaniem SIEBIE - gdzie ONA w tych faktach. To samo moglaby opisac np
jakas obserwujaca pielegniarka. Jeszcze duzo pracy przed Brandy, duzo
zagladania WGLAB, w siebie, wyrazania emocji. Suche fakty (nawet jesli sa
szokujace) to tylko naskorek. Jeszcze trzeba sie skonfrontowac z tym co
NAPRAWDE sie dzieje - w niej. To co W NIEJ z pewnoscia bardziej by mnie
poruszylo.
Pozdrawiam :)
Melisa
|