Data: 2003-07-19 15:26:56
Temat: Odp: czy my dziwolagi jestesmy?
Od: "agra" <a...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A ja mam to szczęscie i mam zgoła odmienne doświadczenia :-) Wszyscy
dookoła
> wyszywają, szydełkują (frywolitkujących nie znam:-)). Naprawdę :-))
>
> --
> Pozdrawiam
> Agnieszka (Poznań)
>
Powiem Wam,ze obcy reaguja roznie,ale wlasciwie jak pomysle,to raczej z
sympatia.Podziwiaja,mowia,ze straasznie zdolna jestem(a ja TYLKO xxxuje a to
przeciez najprostsze IMO z naszych hobby na tym forum).
Najbardzieu to lubie jezdzic do Maci,ona mnie zarazila xxxami i u niej
wiem,ze mam pelne zrozumienie,ze nie xxxuje jezykiem i szkoda czas marnowac
w czasie plotek,skoro rece wolne.Ale i rodzina akurat moja z pelnym
zrozumieniem podchodzi,bo im sie podobaja moje dzielka.Mąż (!!!!)
nawet,mimo,ze dosc daleko uswiadomiony co do kosztow akceptuje hobby(no
czasem marudzi,ze moglabym sie przyttulic zamiast dziubac) i nawet zamowil
juz dwa obrazki dla siebie i jeden dla tesciowej;-)
W pociagu jeszcze nie xxxowalam,ale na uczelni (Ak.Medyczna;-)) i owszem i
nie krylam sie po katach:-D
agra(Legnica)
a...@p...fm
gg 2024408
|