Ogromnie ciesze sie, ze sie odezwales Andrzeju! Moze w koncu sie spotkamy?
A wracajac do sprawy:
- mysle, ze trzebaby jednak pochwalic "BP" za uczynienie poczatku. Od razu
przyszlo mi do glowy, ze powinien byc przycisk dzwonka umieszczony w
dostepnym miejscu, a nie jakies
trabienie przywolujace nie tylko obsluge ale zwracajace zaraz uwage calej
okolicy az po horyzont... Moze ta nasza wymiana opinii do nich dotrze i
usprawnia sygnalizacje? A moze po prostu trzebaby im podziekowac za pierwszy
krok w dobrym kierunku i podpowiedziec rozwiazanie wcale przeciez nie takie
kosztowne?
Faktem jest, ze dzieki tej informacji na stacji "BP" czlowiek sie
przynajmniej dowiaduje, ze moze oczekiwac pomocy i ta pomoc mu zostanie bez
laski udzielona. Na innych stacjach i tego nawet nie ma.
Jesli idzie o zenska obsluge, to chyba niepotrzebnie Andrzeju, miales
jakies skrupuly? Skoro kobitka taka prace sobie wybrala, to dlaczego ma jej
nie wykonywac? Tymbardziej, ze nie jest to praca ponad sily mlodej
dziewczyny. No wlasnie - mlodej dziewczyny, wiec powinno Ci byc chyba
przyjemnie, ze mloda dziewczyna Ci pomagla?...
Zeby sie nie rozpisywac dodam jeszcze tylko, ze wszyscy, ktorym pomoc na
stacjach oznakowanych jest potrzebna w zadnym razie nie powinni sie krepowac
w korzystaniu z tej pomocy! Egzekwowanie raz przyznanych uprawnien szybko
stanie po prostu norma, zwlaszcza, ze nie jest to przeciez jakies
nadzwyczajne swiadczenie wymagajace ze strony udzielajacych pomocy
heroicznego
wysilku!
W jednym wielkim kraju na swiecie widzialem na wlasne oczy, ze bez zadnych
znakow specjalnych na kazdej stacji otrzymuje sie wszelka potrzebna pomoc, i
nikt z tego nie robi jakiejkolwiek sprawy. No, ale nam jeszcze daleko nie
tylko do tego kraju ale i - jak widac - nawet do Europy...
Pozdrowienia dla wszystkich K.
---------------------------------
Konrad Turowski
t...@p...net
+GSM: 603.240816
Użytkownik Andrzej Abraszewski <a...@c...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@c...pl...
> Witam !
> Witaj Konradzie, kope lat ! :)