Data: 2003-03-29 18:46:32
Temat: Odp: fernet
Od: "Agata Solon" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik ks <k...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b63nfg$3eq$...@n...news.tpi.pl...
> Witam :)
>
> I prosze o pomoc.
> Jakis czas temu kupilam ze znajomymi cos, co zwie sie FERNETstock.
> Okazalo sie, ze jest to jeden z najgorzej smakujacych alkoholi, jakie
> zdarzyli nam sie kiedykolwiek pic.
<ciach>
Fernetem poczestowal mojego chorego na zoladek meza Wloch, wlasciciel
restauracji, w ktorej maz jada b.czesto. Na poczatku go otrzepalo, potem
kupil sobie "na wypadek niestrawnosci" i tak sie w tym rozsmakowal, ze
popija sobie kieliszeczkami wieczorna pora. Cieszy sie, ze ma przynajmniej
jeden alkohol, ktory uchowa sie w poblizu mojej osoby, bo butelki z
koniakami i whisky oprozniam, hm....jak by tu powiedziec ...nader szybko. Co
do ferneta, ktory jest skrzyzowaniem kropli nasercowych z zoladkowymi, to sa
ludzie, ktorzy sie urodzili do jego picia i tacy, ktorzy nigdy przenigdy go
nie polubia, jak ja na przyklad. Wiec lepiej albo odloz go na najwyzsza
polke i uzywaj tylko w stanach ciezkiego przezarcia, albo czestuj
nielubianych gosci....;o)))
Agata Solon, naturalna
|