Strona główna Grupy pl.sci.medycyna filtry do wody

Grupy

Szukaj w grupach

 

filtry do wody

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 54


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2001-12-08 00:31:46

Temat: Re: filtry do wody
Od: Dariusz <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



^ToM^ wrote:
>
> > >
> > > > Sa sole mineralne, zelaziany, wapniany
> > > > i maja sie z czego budowac kosci.
> > >
> > > Kosci nie sa sie w stanie budowac z wymienionych substancji - mozna ich
> nie
> > > dostarczac a rozwoj kosci bedzie wystepowal.
> >
> > A tutaj sie nie zgodze.
> > Przeciez nerki wyplukuja codziennuie z organizmy sole mineralne i
> > nastepuje trwaly i naturalny proces deminaralizacji kosci szkieletu.
> > Nie dostarczajac soli z woda, pokarmem, prowadzimy organizm do
> > degeneracji, a kosci rzeszotowieja.
>
> Nic bardziej blednego zwiazki w wodzie sa w nieodpowiednich wiazaniach
> atomowych aby mogly byc wychwytywane i wykorzystywane wprost przez komorki
> naszego organizmu. Przy prawidlowym zywieniu mozesz pic wode destylowana i
> jest to bez znaczenia.

No nie wiem. Kiedys byl program z prof. Kokotem, ktory uswiadamial
znaczenie nerek i ich prawidlowej pracy.
Sa tutaj analitycy i z latwoscia moga obliczyc ile czlowiek dziennie
wydaja soli z moczem, kalem i powierzchniowo przez skore.
Z wszystkich prac / publikacji ktore czytalem wynikalo ze dlugotrwale
picie wody destylowanej moze prowadzic do zagrozenia zdrowia, gdyz woda
destylowana , na zasadzie osmozy, wlasnie wyplukuje sole z organizmu.

>
> > Zawsze mozesz sie przetestowac i zaczac pic przez rok wode destylowana.
>
> Testowalem odmineralizowana - nie zauwazylem zadnej roznicy
Po odwroconej osmozie ?
Takie wplywy sa zauwazalne w cyklu 10-20 lat.


>
> > > > Bardzo ryzykowne jest picie wody destylowanej , po osmozie, bez
> > > > nasycania.
> > >
> > > Niczym nie ryzykujesz chyba ze smakiem- po osmozie woda jest mniej
> smaczna
> > > (przynajmniej w/g mego odczucia)
> >
> > Ryzykujesz tym ze pozbawiasz organizm soli mineralnych rozpuszczonych
> > naturalnie w wodzie.
> > Poczytaj o instalacjach odwroconej osmowy w Stanach.
> > Zawsze jest dodatkowy pojemnik do nasycania wody solami mineralnymi.
> > Wrzuca sie tam tabletki zawierajace rozpuszczalne mineraly.
>
> Bo to jest zwykla propaganda aby te urzadzenia szlo ludziom sprzedac.

Chyba jednak nie.
3 lata temu sie tym tematem interesowalem bo odwrocona osmoza zaczela
byc modna.
I przeczytalem, przejrzalem wiekszosc stron z internetu nt. odwroconej
osmowy :
opinie lekarzy, dietetykow, instytutow higieny, uzytkownikow,
producentow
i kogo sie dalo.
I doszedlem do przekonania ze jak byl robil filtrowanie wody dla siebie
to
kolumny wylacznie ze szkla i polaczenia stalowe , zadnego plastiku
a filtry, wklady musialbym wymieniac co tydzien i nastepnie wymyc
kolumny, wygotowac woda
i dopiero uzywac.
Poniewaz nie jest to niestety mozliwe a rozmawialem z wodociagami, jakie
standardowo stosuja metody filtracji,
dezynfekcji wody, to zrezygnowalem.
O ile pamietam to pierwsze filtry skladaly sie z jednego pojemnika i
zawieraly jakies sole srebra.
Te sole dzialaly bakteriobojczo, ale podobno byly szkodliwe dla zdrowia
i nastepne wklady juz ich nie zawieraly.
Co mi sie tez nie podobalo, to po kilku dniach/ tygodniu, po
wymontowaniu wkladu, byl caly oslizly od osadu
i dlatego czesto go plukalem.
Ale przeciez nie moge to robic co kilka dni, bo jest to ociazliwe.
I pomyslalem, ze jak jest miejsce gdzie moga sie rozwijac bakterie, to
wlasnie we wkladzie filtra, w filtrze.
Czyli w odstojniku.

Moze sie myle moze nie, ale mam swoj model filtrow do wody.
Np. 3-4 duze balony szklane na wino. Samo szklo, przezroczyste.
Laczysz je kolejno rurami. W pierwszym zwir i piasek, w drugim wegiel
drzewny, w trzecim jeszcze inna naturalna substancja filtrujaca i np. co
tydzien wymieniasz substancje filtrujace i dezynfekujesz balony gotowana
woda.
A osad ze zbiornikow chcialbym komus wysylac/dawac do analizy, zeby
wiedziec, czy moje filtry nie sa faktycznie odstojnikowa hodowla kultury
bakterii.
Trzeba do tego miec dodatkowe pomieszczenie i poswiecic duzo staran ,
ale taki system filtrowania wydaje mi sie naturalny.

>
> > > > Dlatego woda mineralna jest taka smaczna i naturalna, takze ta ze
> > > > zrodla, a nawet czystej gorskiej rzeki.
> > > > Poniewaz zawiera duzo soli mineralnych i ma odpowiednie ph.
> > >
> > > slusznie!
> > >
> > > > Kolega jedzil specjalnie po wode w Sudety i przywozil z miejscowej
> > > > studni dla turystow kilka kanistrow.
> > > > Herbata z takiej wody smakuje a mozna pic bezposrednio.
> > > > W butelkach moze stac i miesiac i woda nie zielenieje, bo zawiera duzo
> > > > soli i ma odpowiednie ph.
> > >
> > > A jakze!
> >
> > I niech zyje nasza kranowa, ktora nieraz pije nieprzegotowana , gdy
> > jestem spragniony.
> > Wielu na nia narzeka, a na szczescie nie zawiera konserwantow,
> > barwnikow, kwasow, substancji smakowych
> > i wszelkich innych z serii E cos tam, ktore sa licznie obecne w napojach
> > butelkowanych.
> > I co najwazniejsze. Kranowe wlewam do szklanki ze szkla , nie uzywam
> > plastiku.
>
> Co myslisz ze krzemionke ze szklanki przyswajasz - jezeli tak to jestes w
> bledze!
No wlasnie nie przyswajam , bo woda jej nie rozpuszcza , ani nie
wyplukuje.
Z plastikami jest juz roznie.
> >
> > Trudno zaprzeczyc ze ma wlasciwosci homeopatyczne z uwagi na wielosc
> > rozpuszczonych soli mineralnych.
> > Rury stalowe rowniez sa stabilne od wielu, wielu lat i nie emituja
> > zadnych wtracen poza solami zelaza.
>
> Nie prawda wystarczy ze gdzies na miescie wymienia zawor czy kawalek rury i
> ......
Wtedy sie czeka az splynie brudna woda.

> >
> > Tylko co to by sie stalo, gdyby ktos nagle oglosil, ze najzdrowsza jest
> > woda z kranu, nieprzegotowana,
> > bo zapewnia dlugowiecznosc i to udowodnil
> > Co by zrobili tysiace producentow milionow hektolitrow butelek z woda.
>
> Nigdy sie tak nie stanie - woda nie zapewnia dlugowiecznosci tylko
> normalnowiecznosc.

Tutaj tez sa rozne szkoly.
Sa zwolennicy aquaterapii, czyli leczenia u wod i od lat taka terapia
jest skuteczna i prowadzi do
dlugiego zycia.

Jacek
> tom

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2001-12-08 01:52:26

Temat: Re: filtry do wody
Od: "sleepindog" <l...@s...dogs.lie> szukaj wiadomości tego autora

> Po to kosmonauci odzyskuja filtrami odwroconej osmozy wode z moczu, zeby
> nie wozic ze soba ton wody do picia i mycia.
> Po to jedli pokarm z tub i rozne odzywki, bo tam pomidory nie rosna.
> I niestety nie wszystko co dobre dla kosmonautow jest dobre dla zwyklych
> ludzi na ziemi.
> Po tej filtrowanej wodzie i pokarmach, pomimo cwiczen, jednak slabna i
> jak wyladuja po dlugim czasie przebywania w kosmosie to padaja na
> krzeslo lub nosze i musza dlugo dochodzic do siebie.
>
> Pobyt w kosmosie nie jest zdrowotny, ani ich sposob odzywiania. To
> niestety tylko koniecznosc.
>
bozszzz
kosmonauci nie traca zdrowia od picia wody z filtrowanych plynow! prosze nie
szerzyc tutaj herezji bo jeszcze ktos przeczyta i sie przestraszy ze w
kosmosie pija siki. a do pierwszej zalogowej wyprawy na marsa niedaleko.
to na co cierpia kosmonauci to jest efekt braku grawitacji. pokonanie sily
F=~80kg x 9.81m/s2 to dla ludzkiego organizmu staly trening muskulatury,
ktory bardzo cieszko zastapic w warunkach powiedzmy zerowej grawitacji.
stad te wszystkie problemy to wszystko. a nie od jedzenia pakowanej w
foremki cieleciny.
bozz.... przeciez kosmonauci maja nawet naturalne truskawki w formie
zmrozonej. a nie sproszkowane oranzadki.
a filtry wody sa od tego zeby filtrowaly wode. i zadne brudy spod prysznica
nie dostaja sie do uzdatnianej wody pitnej. to wszystko.
nie siejta popeliny


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2001-12-08 06:39:06

Temat: Re: filtry do wody
Od: Artur Drzewiecki <d...@p...bez.onet.spamu.pl> szukaj wiadomości tego autora

>Najpierw jakims testerem elektronicznym zbadal kazda wode. ten tester to TDS
>Tester. moze wiecie co to jest?
Spytaj się na pl.sci.chemia, ale sądzę, że jest to zmodyfikowany pH-metr
z ładną nazwą.

>na moje pytanie o ten przyrzad powiedzial, ze mierzy on ogolny poziom
>zanieczyszczen w wodzie. troche to chyba przesadzone nawet jak na dzisiejsza
>technike.
Na pewno - "never trust to reps".:-)

>oczywiscie w jego "filtrowanej" wodzie tester wskazal 0. w mojej z kranu
>210, w przegotowanej z kranu 130, a w "Muszyniance" ponad 300.
>Pozniej wyjal przyrzad do elektrolizy: czyli dwie elektrody - chyba miedz i
>aluminium - bo jedna czerwona, druga biala.
>podlaczyl do pradu i wkladal na kilkanasie sekund do kazdej ze szklanek. jak
>myslicie - jaki byl efekt?
>macie racje :o) - w jego wodzie nic sie nie zmienilo. moja z kranu byla ryza
>od osadu, troche lepiej bylo w przegotowanej, choc osad byl bardziej
>zielonkawy, a w Muszyniance az sie pienilo, w efekcie wytracajac mnostwo
>zielonego osadu.
pl.sci.chemia - prymitywne wytrącanie jonów z roztworu.

>oczywiscie goscia gasilem tym, ze taka czysta woda to jest dobra do
>akumulatorow (mysle ze wlasnie destylowana wode prezentowal jako
>odfiltrowana).
Myślę, że masz rację.

> ale nie dla czlowieka, bo w tej wodzie nie ma juz naturalnych
>anionow i kationow metali ktore czlowiek musi przyswajac. "Prezenter"
>naipierw mowil ze tych mineralow jest wystarczajaco duzo w owocach i
>warzywach :o).
Picie wody destylowanej i dejonizowanej na dłuższą metę zdrowiu nie
pomaga.

> poza tym mowil o zaletach tego filtru, ze niby posiada
>specjalna membrane z mikroporami, ktore sa tak malenkie, ze (UWAGA !:o)... -
>zatrzymuja nie tylko bakterie ale i wirusy - oczywiscie podal liczby, czyli
>jakies tam czesci mikrometra. z tego co pamietam dla wirusow 0,0001
>mikrometra. wedlug niego membrana ma jeszcze mniejsze szczeliny i zatrzymuje
>wszystkie paskudztwa. powiedzcie, ze to niemozliwe.... :o)))
Przesadził, bo ultrafiltry używane w pracowniach wirusologicznych są
ciut droższe.

>nie wspomne juz o calej ceremonii przedstawiania oferty cenowej, tzn.
>najpierw mowi ze to nie drogo bo 180 PLN miesiecznie (dopiero pozniej mowi
>ze tak przez trzy lata - mogl podac od razu ze to ponad 7000 lacznie - ale
>przeciez to by od razu sploszylo klienta - 180 PLN brzmi lagodniej jesli
>chodzi o wydatek niz 7000). pozniej w zaufaniu powiedzial, ze na swieta to
>szef - jezeli sie zdecydujemy sprzeda bardzo korzystnie duzo taniej - ale
>oczywiscie mamy nie mowic ze wiemy to od niego bo wyleci z pracy.
>potem zadzwonil od nas z domu do biura - ze niby musi w ten sposob
>potwierdzac swoja prace. oczywiscie ktos z rodziny musial porozmawiac z
>"szefem", ktory byl gotowy bardzo atrakcyjnie nam zaoferowac filtr jeli sie
>zdecydujemy juz dzis - przyjada nawet od razu i zamontuja. jak nie to jutro
>juz cena bedzie normalna, wiec musimy sie szybko zastanowic.
Typowe - ja akwizytorom od razu zamykam drzwi.:-)
BTW. Na drzwiach jednego pubu u mnie w Krakowie widziałem kiedyś napis:
"Zwierząt i akwizytorów wprowadzać nie wolno!".

>jak ja nie lubie takiego sposobu sprzedazy, tzw. bezposredniej, czyli po
>mojemu akwizycji.
Wide powyżej.

>co to jest ten TDS Tester i czy to co zauwazylem bylo sluszne?
J.w.
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki

Jeśli chcesz wysłać mi list, usuń słowa "bez." i "spamu." z mego adresu w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2001-12-08 11:49:39

Temat: Re: filtry do wody
Od: "Tichy" <t...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

byliscie kiedys w filtrach na filtrowej ? ja bylem na wycieczce
bylo swietnie
pomimo tego ze w jednym filtrze piaskowym plywaly rybki , co jest normalne
, ponoc
to pokazywali nam jak sprawdzaja czy woda jest czysta itp rozne tam mieli
rozwielitki rybki i roslinki czyli organizmy wskaznikowe
woda wyplywa od nich czytsa i zdatna do picia a to ze gdzies po drodze
wlanie rura od szamba razem z wodociagowa to juz nie ich wina
ja pije kranowe , zyje , natomiast sadze ze na wodzie destylowanej dlugo bym
nie zajechal
pozdrawiam
Tichy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2001-12-08 11:58:36

Temat: Re: filtry do wody
Od: Dariusz <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



sleepindog wrote:
>
> > Po to kosmonauci odzyskuja filtrami odwroconej osmozy wode z moczu, zeby
> > nie wozic ze soba ton wody do picia i mycia.
> > Po to jedli pokarm z tub i rozne odzywki, bo tam pomidory nie rosna.
> > I niestety nie wszystko co dobre dla kosmonautow jest dobre dla zwyklych
> > ludzi na ziemi.
> > Po tej filtrowanej wodzie i pokarmach, pomimo cwiczen, jednak slabna i
> > jak wyladuja po dlugim czasie przebywania w kosmosie to padaja na
> > krzeslo lub nosze i musza dlugo dochodzic do siebie.
> >
> > Pobyt w kosmosie nie jest zdrowotny, ani ich sposob odzywiania. To
> > niestety tylko koniecznosc.
> >
> bozszzz
> kosmonauci nie traca zdrowia od picia wody z filtrowanych plynow! prosze nie
> szerzyc tutaj herezji bo jeszcze ktos przeczyta i sie przestraszy ze w
> kosmosie pija siki.

A czemu siki.
Odzysk wody z sikow to byl przeciez standard i wlasnie metoda odwroconej
osmozy.

a do pierwszej zalogowej wyprawy na marsa niedaleko.
> to na co cierpia kosmonauci to jest efekt braku grawitacji. pokonanie sily
> F=~80kg x 9.81m/s2 to dla ludzkiego organizmu staly trening muskulatury,
> ktory bardzo cieszko zastapic w warunkach powiedzmy zerowej grawitacji.
> stad te wszystkie problemy to wszystko. a nie od jedzenia pakowanej w
> foremki cieleciny.
teoretycznie.
opracowano juz cwiczenia ktore symuluja efekt grawitacyjny.

> bozz.... przeciez kosmonauci maja nawet naturalne truskawki w formie
> zmrozonej. a nie sproszkowane oranzadki.
Moze teraz tak jest.
Kiedys bylo jedzienie z tub.
Kosmonautyka to przeciez juz lata 60-70.

> a filtry wody sa od tego zeby filtrowaly wode.
alez po co ja filtrowac, gdy wozi sie juz przefiltrowana
i zadne brudy spod prysznica
> nie dostaja sie do uzdatnianej wody pitnej. to wszystko.
> nie siejta popeliny

Odzysk wody byl standardowa procedura we wczesniejszych lotach
kosmicznych i w tym celu opracowano wlasnie
blony do odwroconej osmozy.
I zadna tam popelina ze kosmonauci uzywali wody z odzysku.
Mysle ze wiecej szczegolow znajdziesz na serwerze NASA
Jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2001-12-08 12:18:22

Temat: Odp: filtry do wody
Od: "rymi" <r...@a...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik loveless <m...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9uquqq$h1v$...@n...tpi.pl...
> witam.
>
> mialem dzis w domu prezentacje zwiazana z zastosowaniem filtrow.
> nie wiedzialem, ze to mnie czeka - myslalem, ze sa to badania sanepidu, bo
> telefon odbierala mama i powiedziala mi ze przyjdzie ktos zrobic badanie
> naszej wody z kranu.
> jakie to wszystko bylo prymitywne, choc musze przyznac ze obrazowe i
pewnie
> znajdzie swoich amatorow.
> najpierw gosc powlewal do szklanek wody z roznych zrodel, np. wode z
kranu,
> przegotowana wode z kranu, wode mineralna "Muszynianke" (czyli
> wysoce-mineralizowana), ktora sam przyniosl i wode "filtrowana" ktora sam
> przyniosl.
> Najpierw jakims testerem elektronicznym zbadal kazda wode. ten tester to
TDS
> Tester. moze wiecie co to jest?
> na moje pytanie o ten przyrzad powiedzial, ze mierzy on ogolny poziom
> zanieczyszczen w wodzie. troche to chyba przesadzone nawet jak na
dzisiejsza
> technike.
> oczywiscie w jego "filtrowanej" wodzie tester wskazal 0. w mojej z kranu
> 210, w przegotowanej z kranu 130, a w "Muszyniance" ponad 300.
> Pozniej wyjal przyrzad do elektrolizy: czyli dwie elektrody - chyba miedz
i
> aluminium - bo jedna czerwona, druga biala.
> podlaczyl do pradu i wkladal na kilkanasie sekund do kazdej ze szklanek.
jak
> myslicie - jaki byl efekt?
> macie racje :o) - w jego wodzie nic sie nie zmienilo. moja z kranu byla
ryza
> od osadu, troche lepiej bylo w przegotowanej, choc osad byl bardziej
> zielonkawy, a w Muszyniance az sie pienilo, w efekcie wytracajac mnostwo
> zielonego osadu.
> oczywiscie goscia gasilem tym, ze taka czysta woda to jest dobra do
> akumulatorow (mysle ze wlasnie destylowana wode prezentowal jako
> odfiltrowana). ale nie dla czlowieka, bo w tej wodzie nie ma juz
naturalnych
> anionow i kationow metali ktore czlowiek musi przyswajac. "Prezenter"
> naipierw mowil ze tych mineralow jest wystarczajaco duzo w owocach i
> warzywach :o). poza tym mowil o zaletach tego filtru, ze niby posiada
> specjalna membrane z mikroporami, ktore sa tak malenkie, ze (UWAGA
!:o)... -
> zatrzymuja nie tylko bakterie ale i wirusy - oczywiscie podal liczby,
czyli
> jakies tam czesci mikrometra. z tego co pamietam dla wirusow 0,0001
> mikrometra. wedlug niego membrana ma jeszcze mniejsze szczeliny i
zatrzymuje
> wszystkie paskudztwa. powiedzcie, ze to niemozliwe.... :o)))
> nie wspomne juz o calej ceremonii przedstawiania oferty cenowej, tzn.
> najpierw mowi ze to nie drogo bo 180 PLN miesiecznie (dopiero pozniej mowi
> ze tak przez trzy lata - mogl podac od razu ze to ponad 7000 lacznie - ale
> przeciez to by od razu sploszylo klienta - 180 PLN brzmi lagodniej jesli
> chodzi o wydatek niz 7000). pozniej w zaufaniu powiedzial, ze na swieta to
> szef - jezeli sie zdecydujemy sprzeda bardzo korzystnie duzo taniej - ale
> oczywiscie mamy nie mowic ze wiemy to od niego bo wyleci z pracy.
> potem zadzwonil od nas z domu do biura - ze niby musi w ten sposob
> potwierdzac swoja prace. oczywiscie ktos z rodziny musial porozmawiac z
> "szefem", ktory byl gotowy bardzo atrakcyjnie nam zaoferowac filtr jeli
sie
> zdecydujemy juz dzis - przyjada nawet od razu i zamontuja. jak nie to
jutro
> juz cena bedzie normalna, wiec musimy sie szybko zastanowic.
>
> uffffffffff.
> jak ja nie lubie takiego sposobu sprzedazy, tzw. bezposredniej, czyli po
> mojemu akwizycji.
> mam nadzieje ze to co napisalem bylo ciekawe a napisalem to tak dla
> refleksji - sobie i Wam.
> pozdrawiam.
> marcin
>
> p.s.
> co to jest ten TDS Tester i czy to co zauwazylem bylo sluszne?

Prawdopodobnie jest to urządzenie do mierzenia przewodności. Urządzenie
takie mirzy przewodność i pokazuje wyniki w mikrosimensach {uS]. Im więcej
soli rozpuszczonych w wodzie tym wyższy wynik. Dla filtra Brita (taki
domowy, malutki filtr z dzbankiem) daje u mnie wynik ok. 90 uS a po
odwróconej osmozie ok. 20 uS. Osobiście korzystam z wody po odwróconej
osmozie ale tylko do parzenia kawy i herbaty, przez co mam pewność, że smak
jest zawsze jednakowy.
Nie dajcie się zwieść akwizytorom u mnie też był taki, cena z trzy filtry
była ok. 6000 zł, po jakimś czasie firma w moim labie instalowała stację
oczyszczania wody i okazało się, że za podobne filtry o takich samych
parametrach zamontują mi za 3000 zł.

Pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2001-12-08 12:34:00

Temat: Re: filtry do wody
Od: "Anyia" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik rymi <r...@a...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9ut0c3$qrc$...@o...ict.pwr.wroc.pl...
> Użytkownik loveless <m...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:9uquqq$h1v$...@n...tpi.pl...
> > mialem dzis w domu prezentacje zwiazana z zastosowaniem filtrow.
> > nie wiedzialem, ze to mnie czeka - myslalem, ze sa to badania sanepidu,
bo
(...)

> Prawdopodobnie jest to urządzenie do mierzenia przewodności. Urządzenie
> takie mirzy przewodność i pokazuje wyniki w mikrosimensach {uS]. Im więcej
(...)
> oczyszczania wody i okazało się, że za podobne filtry o takich samych
> parametrach zamontują mi za 3000 zł.

BŁAGAM, tnijcie posty!!
Pozdrawiam:-)
Anyia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2001-12-08 15:45:48

Temat: Re: filtry do wody
Od: Kaja <f...@f...pl> szukaj wiadomości tego autora



Tichy napisał(a):

> byliscie kiedys w filtrach na filtrowej ? ja bylem na wycieczce
> bylo swietnie
> pomimo tego ze w jednym filtrze piaskowym plywaly rybki , co jest normalne
> , ponoc
> to pokazywali nam jak sprawdzaja czy woda jest czysta itp

A u mnie dzisiaj leciała z kranu woda ( gorąca) zmieszana z jakimś szamponem lub
mydłem, bo pienila się strasznie :-(

Pozdrawiam, Kaja
--
"Utopia to rzeczywistość jutra"
M.L.Lamartine

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2001-12-09 12:08:13

Temat: Re: filtry do wody
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dariusz" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3C115424.B831DE47@poczta.onet.pl...
> Przeciez nerki wyplukuja codziennuie z organizmy sole mineralne i
> nastepuje trwaly i naturalny proces deminaralizacji kosci szkieletu.
> Nie dostarczajac soli z woda, pokarmem, prowadzimy organizm do
> degeneracji, a kosci rzeszotowieja.

Proponuję trochę pomyśleć jaką wodę piją Eskimosi, oraz ludy żyjące wysoko w
górach. Jest to woda z lodu, lub górskich strumyków, także prawie jak
destylowana. Nie słyszałem o cierpieniach Eskimosów na rzeszotowienie kości.
Raczej wprost przeciwnie. W "Świecie Nauki" był artykuł o Aleutach i ich
kajakach. Podkreślono, że Aleuci mieli potężne kości ze specjalnymi guzkami
do mocowania przyczepów mięśni. Świadczy to o tym, że mieli potężne i bardzo
silne mięśnie. Gdyby im kości rzeszotowiały od picia wody z lodu, to łamały
by się.

Pozdrawiam
Leszek





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2001-12-09 16:00:18

Temat: Re: filtry do wody
Od: Dariusz <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



Leszek Serdyński wrote:
>
> Użytkownik "Dariusz" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:3C115424.B831DE47@poczta.onet.pl...
> > Przeciez nerki wyplukuja codziennuie z organizmy sole mineralne i
> > nastepuje trwaly i naturalny proces deminaralizacji kosci szkieletu.
> > Nie dostarczajac soli z woda, pokarmem, prowadzimy organizm do
> > degeneracji, a kosci rzeszotowieja.
>
> Proponuję trochę pomyśleć jaką wodę piją Eskimosi, oraz ludy żyjące wysoko w
> górach. Jest to woda z lodu, lub górskich strumyków, także prawie jak
> destylowana.
A skad takie zalozenie ze w gorskich strumykach jest woda prawie jak
destylowana ?
Wystarczy sprawdzic, ze przeciez tak nie jest.

> Nie słyszałem o cierpieniach Eskimosów na rzeszotowienie kości.

Nie znam zadnego Eskimosa.

> Raczej wprost przeciwnie. W "Świecie Nauki" był artykuł o Aleutach i ich
> kajakach. Podkreślono, że Aleuci mieli potężne kości ze specjalnymi guzkami
> do mocowania przyczepów mięśni. Świadczy to o tym, że mieli potężne i bardzo
> silne mięśnie. Gdyby im kości rzeszotowiały od picia wody z lodu, to łamały
> by się.

To z czego byly te kosci zbudowane ?
Czy w ogole wiesz co jedza Eskimosi ?
Jedza to samo co my, wode z butelek i polo-kokte.
Ty chyba mowisz o tych Eskimosach z 19 wieku.

Ja pamietam wypowiedz prof. Kokota nt. znaczenia nerek w bilansie soli
mineralnych w organizmie czlowieka.
O ile pamietam to podkreslal to znaczenie i wskazywal ze nieprawidlowo
praca nerek moze prowadzic do wyoplukiwania z organizmu soli
mineralnych.

Czy ktos bada sklad soli mineralnych w moczu ?


Jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

stopery
Język geograficzny
co wy na to ?
Zmniejszenie popedu - co?
QUE: Na co jest Dalacin T

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »