> Ostatnio mialam okazje jesc oryginalne (mam nadzieje) jadlo goralskie.
> Jedno z tych dan to kapucha z grochem i do tego zeberka a drugie to m...z
> gulaszem. To 'm...' to nazwa, ktorej nie pamietam. Bylo to cos w rodzaju
> zakalcowatego plaskiego placka dosyc twardego. Potrawy byly przepyszne.
> Czy ma ktos moze przepis na powyzsza kapuche z grochem albo wie co to moze
> byc to 'm...'?
> Moze ktos jest w posiadaniu goralskich przepisow. Mysle, ze bylyby
ciekawe.
>
> C.

Ja mam broszurę wydaną przez W.Bułkę -"Góralskie jodło". Są tam przepisy
zbierane w domach góralskich w Beskidzie Żywieckim (Rycerka, Zwardoń,
Żabcica, Ujsoły i itd) ok. 160.
Klepię z książki.

Kapusta z grochym:
Osobno ugotować kiszoną, posiekaną kapustę, osobno groch. Wymieszać razem.
Przyprawić majerankim i pieprzem. Okrasić skwarkami ze słoniny.

Jodło chłopskie:
Przygotować ciasto jak na placki ziemniaczane i upiec 2 placki
(duże).Sporządzić gulasz wołowy (?), przyprawić go na ostro. Gulasz włożyć
między placki, na wierzch jajo sadzone lub pieczarki lub potarty żółty ser.

I jakiś nowy przepisik;
Jajeśnica po bacowsku
8 jaj, 8dkg słoniny, 4dkg oscypka, 50ml mleka, bułka lub chleb razowy.
Słoninę pokroić i stopić, dodać pokrojoną bułkę lub chleb, zrumienić. Jaja
wymieszać z mlekiem i startym oscypkiem, wlac, smażyć na wolnym ogniu.
Podawać posypane natką pietruszki.

Smacznego!
Ela.