Użytkownik Leszek <s...@p...wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych n
apisał:9sAd5.24258$p...@n...tpnet.pl...
> Poszukuję nieskomplikowanego przepisu na pyszną lasagne. Najlepiej do
> szybkiego przygotowania. I niech Garfield będzie z Wami...
>
]
Hejka,

Moj maz ma fiola na punkie wloskiej kuchni, weic czasami cos tam tworze, nie
wiem czy nie pomylilam proporcji, bo robie wiekszosc potraw "na oko"...



SOS
250 g mielonego miesa
1 cebula
duza puszka pomidorow (400 g lub 450g)
1/2 szklanki czerwonego wina
oliwa z oliwek,
maslo
sol,
pieprz,
ziola
Pokroić drobno cebulke, przyrumienić na oliwie , dodać zmielone mieso, posol
ić, dodać pieprz i smazyc. Wlac wino (niekoniecznie), odparowac, a następnie
dodać obrane pomidory z puszki (moze byc tez przecier pomidorowy). Poddusic
jeszcze troche, dodac jakies ziolka, najlepiej swieze, takie jakie lubisz. M
oja mama dodaje jeszcze smietane pod koniec duszenia (ok. pol szklanki)

Beszamel
50 gr. masla
50 gr. maki
3/4 litra mleka
sol,
pieprz.

W małym rondelku rozpuścić masło, dodać mąkę, dokładnie wymieszac, chwilke d
usic (hmmma moze smazyc, nie wiem jak nazwac ta czynnosc, w kazdym razie trz
ymac na ogniu i mieszac) nastepnie dodac gotujace sie mleko (po troszku). Po
solić, popieprzyć i gotowac na małym ogniu jeszcze troche (ok. 10 minut).
Ciasto lasagne kupuje, bo nie udalo mi sie jeszcze zrobic dobrego. Nalezy je
ugotowac w osolonej wodzie i uwazac, zeby sie nie rozwalil w czasie gotowani
a.
Zaroodporne naczynie posmarowac maslem, następnie przykryc dno częscią besza
melu, ulozyc jedna warstwę ciasta lasagnii, nastepnie troche sosu , beszame
l, posypac tartym serem parmezanem. No i powtarzamy to sobie kilka az do wyc
zerpania przygotowanych skladnikow, ostatnia wartswa ma byc lasagne z besza
melem. Całość solidnie posypujemy serem i dajemy troche masła, do piekarnik
a na ok. 25 minut.

Czasami wprowadzam jakies wariacje do tego sosu, dodaje pieczarki pokrojone
w kostke, albo jakies warzywka (marchewka, pietruszka, papryka), zalezy od z
awartosci lodowki i nastroju.Smacznego...

Pozdrawiam,

Kaliope