> > Z wywarów kostno-mięsnych zostaje mi gotowane mięso (nie zostawiam w
> > zupie-nikt u mnie tego nie lubi).
> >
> >> Macie inną koncepcję?
witam
mam kolege (zza którejś tam kolejnej granicy na wschodzie), który takie
mięso uzywa np. do robienia spaghetti - naturalnie mieli je w maszynce
pozdrawiam
Patrik