Data: 2001-12-27 22:53:07
Temat: Odp: pytanko
Od: "Agnieszka" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Agnieszko! Z nieba mi spadasz! MIalam wlasnie blagac, czy ktos ma przep
is
> na strudel, bo rzucilam okiem na Maklowicza swiatecznego, ale za pozno...
> Moj mily, nawiasem mowiac, sam mi tego Maklowicza w telewizji wynalazl,
> nono.
Poratujesz mnie?
>
> Margola
Jasne.Oto przepis.
Ciasto:250gmąki, łyżka oliwy, jajko, łyżeczka octu winnego, szczypta soli,
100g masła do zapiekania ciasta, 50g cukru pudru do jego posypania
Nadzienie:750g jabłek, 30g rodzynek, pół łyżeczki cynamonu, 80g bardzo drobn
ej
bułki tartej, 50g masła, 40g cukru
Przesianą mąkę przesypujemy na stolnicę, wlewamy rozbełtane jajko,
oliwę i ocet,dodajemy sól i dolewając letniej wody zagniatamy ciasto
(wolniejsze niż na pierogi).
Wyrabiamy ciasto tak długo, aż zacznie odchodzić od deski, a na jego powierz
chni
ukażą sie pęcherzyki powietrza. Następnie formujemy z ciasta kulę, kładziemy
ją na omączonej stolnicy, przykrywamy wygrzaną miską i zostawiamy na godzinę
.
Na stole rozkładamy czysty obrus, oprószamy go mąką, a pod spód wkładamy
talerz obrócony do góry dnem.Ciasto lekko rozwałkowujemy, kładziemy na obrus
ie ( na talerzu) i omączonymi rękami wyciągamy ku sobie.Grubsze końce ciasta
,
zwisające poza stół,obcinamy nożyczkami. Wyciagnięte ciasto zostawiamy do le
kkiego przeschnięcia.
Przygotowujemy nadzienie: umyte i obrane jabłka szatkujemy,
dodajemy rodzynki,cukier i cynamon>Ciasto skrapiamy stopionym masłem i posyp
ujemybułką tartą.
Na bułke nakładamy jabłka z rodzynkmi. Następnie, pomagając sobie obrusem,
zwijamy ciasto w rulon.Końce rulonu zaginamy pod spód.
Ciasto układamy w kształcie ślimaka na blasze posmarowanej masłem.
Polwamy je stopionym masłem,wstawiamy do goracego piekarnika i pieczemy 30 m
inut,
od czasu do czasu skrapiając masłem.Upieczony strudel kroimy na kawałki,
posypujemy cukrem pudrem i podajemy jeszcze ciepły.
Życzę smacznego
Ps:ciasto musi być naprawdę miękkie, inaczej podczas pieczenia bardzo się sp
iecze
i będzie twarde(wiem to z własnego doświadczenia).
Agnieszka
|