Data: 2000-05-18 09:49:10
Temat: Odp: rododendrony - nie jest dobrze moze ktos pomoze
Od: "basia" <b...@z...polsl.gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Maciej Szmit <M...@m...iw.lodz.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@m...iw.lodz.pl...
> Ostatnio probowalem ponawozic rododendrony (i azalie). Jade sobie
> wczoraj na wies, a tam roslinki jakby uschniete - liscie pozokle, zyja
> jeszcze, ale co to za zycie. Nawoz byl odpowiedni (kwasny, do
> rozanecznikow i iglakow). Co sie dzieje i czym ratowac???
A jak z podlewaniem?
Z włąsnego podwórka: azalia miała prześliczne pąki, pąki, pąki...po czym
pąki zaczęły opadać nierozwinięte z braku wody. W tym roku zadziałałam już
profilaktycznie. Duży egzemplarz rhodo/azalii może potrzebować nawet
kilkudziesięciu litrów wody przy tej suszy. A jeśli jeszcze rośnie np. w
mieszaninie torfu z korą, to w ogóle nie ma szans bez super starannej
opieki.
Pozdrawiam, Basia.
|