Data: 2005-07-06 14:15:11
Temat: Odp: spokrewnione małżeństwo i dzieci - genetyka
Od: "Zbigniew Rudzki" <m...@c...edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Na pytanie chyba dosc trudno odpowiedziec w sposob precycyjny, tzn. podajac
% wzrostu ryzyka poszczegolnych chorob uwarunkowanych dziedzicznie. Istotne
moga byc miejscowe realia populacyjne. Pociecha na pewno w tym, ze polska
populacja mimo narodowej jednolitosci jest genetycznie bardzo zroznicowana i
nie stanowimy "Galapagos" z czestymi dziwnymi chorobami dziedzicznym, jak
np. fraknofoni w Kanadzie czy Zydzi aszkenazyjscy.
Najbardziej kompetentny bylby nie tyle genetyk, ale spec od poradnictwa
genetycznego -- tacy ludzie sa chyba zatrudniani przez wszystkie
uniwersyteckie osrodki pediatryczne. Ponizej literaura (nie, nie mozna
kliknac -- trzba pojsc do jakiejkolwiek uniwersyteckiej biblioteki medycznej
i zamowic).
Zbyszek
1. Bittles AH. Endogamy, consanguinity and community disease profiles.
Community Genet. 2005;8(1):17-20. Review.
2. Bittles AH. Consanguineous marriage and childhood health.
Dev Med Child Neurol. 2003 Aug;45(8):571-6. Review.
3. de Costa CM. Abstract Consanguineous marriage and its relevance to
obstetric practice.
Obstet Gynecol Surv. 2002 Aug;57(8):530-6. Review.
Użytkownik "M" <...@n...spam.pl> napisał w wiadomości
news:29ade$42cbe041$3eb34022$12070@news.chello.pl...
> > Im blizsze pokrewienstwo rodzicow, tym wieksze podobienstwo puli genowej
i
> > tym wieksze prawdopodobienstwo spotkania sie dwoch alleli recesywnych i
> > wystapienie wady/choroby genetycznej.Oczywiscie mowa o chorobach
> > recesywnych, dziedziczonych zgodnie z prawami Mendla, ale z chorobami
> > poligenicznymi jest chyba podobnie. Jesli sie myle, prosze mnie poprawic
> > :]
> >
> > Pozdrowienia
> > Michal
> >
>
> Dziękuję pięknie, choć muszę przyznać, że niewiele mi to rozjaśniło...
> Pozdrawiam
> M.
>
>
|