Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.task.gda.pl!not-for-mail
From: "Malwa" <m...@f...net>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Odp: zdrada ...zdrada
Date: Tue, 6 Feb 2001 19:59:02 +0100
Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl
Lines: 32
Message-ID: <95phad$lno$1@korweta.task.gda.pl>
References: <95p6ba$jel$1@h1.uw.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: malwa.family4.net
X-Trace: korweta.task.gda.pl 981485710 22264 212.14.61.55 (6 Feb 2001 18:55:10 GMT)
X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 6 Feb 2001 18:55:10 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:72640
Ukryj nagłówki
Użytkownik Maja.T <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:95p6ba$jel$...@h...uw.edu.pl...
> czy zdrada zalezy od charakteru czlowieka? od mocy milosci?? od hormonow?
> szczerze mowiac nie spotkalam sie z osoba ktora bylaby w 100% wierna
swojemu
> partnerowi dotyczy to kobiet i mezczyzn , czy człowiek nie jest stworzony
> do wiernosci? jak pozostac wiernym tej jedyniej osobie? tylko nie piszcie
mi
> ze jak jest milosc to nie ma zdrady, po 2/3 latach zawsze(sorry w
wiekszosci
> przypadkow) dochodzi do zdrady...
> --
> Maja
>
> to wszystko zalezy od tego , co rozumiesz pod pojeciem ZDRADA, bo musisz
wiedziec że niektórzy za zdradę uważają także myslenie o kimś innym, ale to
różnie bywa..a jeżeli chodzi o stwierdzenie że i tak po2-3 latach wszystko
pada to tylko dlatego że kobiety częściej niz mężczyźni ulegają
tzw:SYNDROMOWI MAŁPY, co znaczy że tak jak one podokładnie przybliżonym do 3
lat czasie zaczynają się rozglądać za nowym partnerem ,o ile, do tej pory,
ich stały partner nie zadeklarowałsię jako przyszły ojciec , bądź swojego
obiecanego ojcowstwa nie przemienił w czyn.Kobiety zaczynają się poprostu
oglądać za lepszym i być może bardziej wartościowym samcem - mężczyzną,
który miałby lepszy materiał genetyczny (czyt. wysoki , przystojny , dobrze
zbudowany i najlepiej jeszcze inteligentny - wszystko w jednym facecie),
tym samym dając potomstwu lepsze warunki na przetrwanie w środowisku
społeczenstwie)...a my się chcemy wyprzeć zwierzęcych zachowań...niemożliwe
!
|