Data: 2001-02-06 18:59:02
Temat: Odp: zdrada ...zdrada
Od: "Malwa" <m...@f...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Maja.T <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:95p6ba$jel$...@h...uw.edu.pl...
> czy zdrada zalezy od charakteru czlowieka? od mocy milosci?? od hormonow?
> szczerze mowiac nie spotkalam sie z osoba ktora bylaby w 100% wierna
swojemu
> partnerowi dotyczy to kobiet i mezczyzn , czy człowiek nie jest stworzony
> do wiernosci? jak pozostac wiernym tej jedyniej osobie? tylko nie piszcie
mi
> ze jak jest milosc to nie ma zdrady, po 2/3 latach zawsze(sorry w
wiekszosci
> przypadkow) dochodzi do zdrady...
> --
> Maja
>
> to wszystko zalezy od tego , co rozumiesz pod pojeciem ZDRADA, bo musisz
wiedziec że niektórzy za zdradę uważają także myslenie o kimś innym, ale to
różnie bywa..a jeżeli chodzi o stwierdzenie że i tak po2-3 latach wszystko
pada to tylko dlatego że kobiety częściej niz mężczyźni ulegają
tzw:SYNDROMOWI MAŁPY, co znaczy że tak jak one podokładnie przybliżonym do 3
lat czasie zaczynają się rozglądać za nowym partnerem ,o ile, do tej pory,
ich stały partner nie zadeklarowałsię jako przyszły ojciec , bądź swojego
obiecanego ojcowstwa nie przemienił w czyn.Kobiety zaczynają się poprostu
oglądać za lepszym i być może bardziej wartościowym samcem - mężczyzną,
który miałby lepszy materiał genetyczny (czyt. wysoki , przystojny , dobrze
zbudowany i najlepiej jeszcze inteligentny - wszystko w jednym facecie),
tym samym dając potomstwu lepsze warunki na przetrwanie w środowisku
społeczenstwie)...a my się chcemy wyprzeć zwierzęcych zachowań...niemożliwe
!
|