Podane proporcje wystarczą na zapchanie się po uszy dwóch
wygłodniałych żarłoków.

Ingrediencje:

1 mrozonka brokułów (450 g)
1 ser feta (miałam tłusty Mlekovity) w niebieskim kartonie, 270 g

na sos:
majonez
śmietana
2 ząbki czosnku rozgniecione

Brokuły zblanszować, niekoniecznie rozdrabniac różyczki. Wystudzić.
Fetę pokroić w kostkę. Połączyc brokuły, ser i sos, odstawić na 2
min., bo dłużej nie wytrzymacie.

Sałatka jest przepyszna, zaserwowali nam ją do grilla właściciele
wynajmowanego przez nas mieszkania, którzy zrobili nam w ostatni
piątek niespodziankę - grilla z tortem i szampanem, z okazji naszego
niedawnego ślubu.
Kochani ludzie są, naprawdę.

Co do sałatki - wygrała z kurczakiem pieczonym, którego już nie
zmieściliśmy.

pozdr

cherokee.