« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2008-01-29 18:20:18
Temat: Re: Palenie...Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
>> >> > ...papierochów to wyraz niedojrzałości emocjonalnej/intelektualnej
>> >> > palacza
>> > Ty jesteś dojrzały emocjonalnie, brat ?
>> > Bliższy dojrzałości -m.inn. o wszystko
>> > co się wiąże z wyborem niepalenia...? ;)
>>
>> >> A co to właściwie oznacza, niepalenie papierochów,
>> >> czy coś więcej ?
>>
>> > Jak niepalenie nie oznacza od razu pełnej dojrzałości
>> > tak palenie akurat potwierdza ową niedojrzałość w dość
>> > znacznym zakresie psycho-intelektualnym.
>>
>> Twoim zdaniem Wisława Szymborska to przykład
>> człowieka niedojrzałego emocjonalnie ? :o/
>>
> Po niektórych wierszach sądząc -zdecydowanie! ;)))
Możesz podać jakiś przykład ?
j. pusty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2008-01-29 19:06:51
Temat: Palenie...a dojrzałość emocjonalna Szymborskiej ;)
Użytkownik "() pusty" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fnnqp8$47h$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> >> >> > palenie ...papierochów to wyraz niedojrzałości emocjonalnej/intelektualnej
> >> >> > palacza
> >> > Ty jesteś dojrzały emocjonalnie, brat ?
> >> > Bliższy dojrzałości -m.inn. o wszystko
> >> > co się wiąże z wyborem niepalenia...? ;)
> >>
> >> >> A co to właściwie oznacza, niepalenie papierochów,
> >> >> czy coś więcej ?
> >>
> >> > Jak niepalenie nie oznacza od razu pełnej dojrzałości
> >> > tak palenie akurat potwierdza ową niedojrzałość w dość
> >> > znacznym zakresie psycho-intelektualnym.
> >>
> >> Twoim zdaniem Wisława Szymborska to przykład
> >> człowieka niedojrzałego emocjonalnie ? :o/
> >>
> > Po niektórych wierszach sądząc -zdecydowanie! ;)))
>
> Możesz podać jakiś przykład ?
To ciut poczekasz...
bo trzeba dotrzeć do ostatnich
żeby wydać aktualną diagnozę ;)
A swoją drogą?
Szymborska paliła i/lub
nadal pali? Bo a nuż akurat
przestała i nie muszę się wysilać? ;)
At zresztą tymczasem
pierwszy z brzegu,
ze starszych, którym
kiedyś się "niedojrzale"
zachwycałem [z pamięci]:
"Słowiki są dziś nieswoje
Bzy są jak chmury krzyżyków
Chcesz zabić serce moje?
Przecież się nie zabija słowików"
Analiza:
Dojrzała osoba nie obwinia kogoś
drugiego o zranienie emocjonalne
lub popełnienia tegoż zamiar...
a już tym bardziej nie szantażuje
"nie rób tego bo mnie >zabijesz<" ;)
Możnaby pisać dalej...w deseń:
Dojrzała osoba nie uważa nigdy
że słowiki mogą być "nieswoje"
bzów nie postrzega jako formy
geometrycznej...lub religijnej
zmultiplikowanej w zbiórnawzór
zjawiska meteorologicznego...
Zresztą kto o zdrowych zmysłach
[człek praktyczny]w ogóle pisze
czyta [w łeb kładzie] poezję?! ;)
No i kto praktyczny czy racjonalny,
zdroworozsądkowy, o dojrzałej osobowości
i w pełni zdrowej-ukształtowanej emocjonalności
...pali papierochy!? NIKT! ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2008-01-29 19:11:28
Temat: Re: Palenie...
"() pusty" <j...@g...pl> wrote in message
news:fnnjgi$255$1@inews.gazeta.pl...
Wypierdalaj kmiocie.
--
Bluzgacz
bluzgacz(at)gmail.com
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://www.trolling.pl/trolling.htm
Przylacz sie: http://plsocpolityka.blog.onet.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2008-01-29 19:16:02
Temat: Re: Palenie...a dojrzałość emocjonalna Szymborskiej ;)Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał
>> >> Twoim zdaniem Wisława Szymborska to przykład
>> >> człowieka niedojrzałego emocjonalnie ? :o/
>> > Po niektórych wierszach sądząc -zdecydowanie! ;)))
>> Możesz podać jakiś przykład ?
> "Słowiki są dziś nieswoje
> Bzy są jak chmury krzyżyków
> Chcesz zabić serce moje?
> Przecież się nie zabija słowików"
>
> Analiza:
> Dojrzała osoba nie obwinia kogoś
> drugiego o zranienie emocjonalne
> lub popełnienia tegoż zamiar...
Twoim zdaniem nie zdaarzało się nigdy ani
się nie zdarza atak na cudze serca ? :o/
> a już tym bardziej nie szantażuje
> "nie rób tego bo mnie >zabijesz<" ;)
A co to jest szantaż Twoim zdaniem ? :o/
> Możnaby pisać dalej...w deseń:
> Dojrzała osoba nie uważa nigdy
> że słowiki mogą być "nieswoje"
Jak to ? ja tam uważam, że mogą :o)
> bzów nie postrzega jako formy
> geometrycznej...lub religijnej
Bzy są moim zdaniem jak... trumny...
i pachną jak religijny zabobon :o)
> zmultiplikowanej w zbiórnawzór
> zjawiska meteorologicznego...
> Zresztą kto o zdrowych zmysłach
> [człek praktyczny]w ogóle pisze
> czyta [w łeb kładzie] poezję?! ;)
>
> No i kto praktyczny czy racjonalny,
> zdroworozsądkowy, o dojrzałej osobowości
> i w pełni zdrowej-ukształtowanej emocjonalności
> ...pali papierochy!? NIKT! ;)
pitolisz.brat
zdar
j. pusty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2008-01-29 19:33:55
Temat: Re: Palenie...a dojrzałość emocjonalna Szymborskiej ;)
Użytkownik "() pusty" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fnnu1j$iql$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał
>
> >> >> Twoim zdaniem Wisława Szymborska to przykład
> >> >> człowieka niedojrzałego emocjonalnie ? :o/
>
> >> > Po niektórych wierszach sądząc -zdecydowanie! ;)))
> >> Możesz podać jakiś przykład ?
>
> > "Słowiki są dziś nieswoje
> > Bzy są jak chmury krzyżyków
> > Chcesz zabić serce moje?
> > Przecież się nie zabija słowików"
> >
> > Analiza:
> > Dojrzała osoba nie obwinia kogoś
> > drugiego o zranienie emocjonalne
> > lub popełnienia tegoż zamiar...
>
> Twoim zdaniem nie zdaarzało się nigdy ani
> się nie zdarza atak na cudze serca ? :o/
Dojrzałośc emocjonalna akurat ma to do siebie
że ani nie atakuje ani nie jest zraniona
[emocjonalnie] czyimś postępkiem.
Dojrzałość to odporność nabyta
między innymi dzięki wiedzy
i zgodzie na to co się
może dziać, no i co
i tak co rusz
się dzieje
> > a już tym bardziej nie szantażuje
> > "nie rób tego bo mnie >zabijesz<" ;)
>
> A co to jest szantaż Twoim zdaniem ? :o/
W kontekście kobiety? "Nie odchodź
nawet jak ci ze mną źle -bo jak
odejdziesz to umrę z rozpaczy
i będzie ci jeszcze gorzej
z wyrzutów sumienia, ty
niedobry ty...bueee!"
> > Możnaby pisać dalej...w deseń:
> > Dojrzała osoba nie uważa nigdy
> > że słowiki mogą być "nieswoje"
>
> Jak to ? ja tam uważam, że mogą :o)
Nawet jak je zamkniesz do klatki
będą sobą, a już zwłaszcza gdy
zaniepokojeniem będą wieścić
jakoweś "trzęsienie ziemi" ;)
To że ktoś/coś się zachowuje
nie[tak jak]zwykle nie znaczy
że jest nie sobą [nieswój]...
echhhh ta poezja języka ;P
> > bzów nie postrzega jako formy
> > geometrycznej...lub religijnej
>
> Bzy są moim zdaniem jak... trumny...
> i pachną jak religijny zabobon :o)
Widzisz więc jasno że też masz niepokolei... ;P
> > zmultiplikowanej w zbiórnawzór
> > zjawiska meteorologicznego...
> > Zresztą kto o zdrowych zmysłach
> > [człek praktyczny]w ogóle pisze
> > czyta [w łeb kładzie] poezję?! ;)
> >
> > No i kto praktyczny czy racjonalny,
> > zdroworozsądkowy, o dojrzałej osobowości
> > i w pełni zdrowej-ukształtowanej emocjonalności
> > ...pali papierochy!? NIKT! ;)
>
> pitolisz.brat
Tylko dlatego ja pitolę że ty sam palisz
i szukasz u kiecki szymborskiej ochrony?
Przedemną?! A fe! ;P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2008-01-29 20:56:55
Temat: Re: Palenie...a dojrzałość emocjonalna Szymborskiej ;)Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał
>> >> >> Twoim zdaniem Wisława Szymborska to przykład
>> >> >> człowieka niedojrzałego emocjonalnie ? :o/
>> >> > Po niektórych wierszach sądząc -zdecydowanie! ;)))
>> >> Możesz podać jakiś przykład ?
>> > "Słowiki są dziś nieswoje
>> > Bzy są jak chmury krzyżyków
>> > Chcesz zabić serce moje?
>> > Przecież się nie zabija słowików"
>> > Analiza:
>> > Dojrzała osoba nie obwinia kogoś
>> > drugiego o zranienie emocjonalne
>> > lub popełnienia tegoż zamiar...
>>
>> Twoim zdaniem nie zdaarzało się nigdy ani
>> się nie zdarza atak na cudze serca ? :o/
>
> Dojrzałośc emocjonalna akurat ma to do siebie
> że ani nie atakuje ani nie jest zraniona
A Szyborka jest zraniona w tym wierszu ? :o/
> [emocjonalnie] czyimś postępkiem.
> Dojrzałość to odporność nabyta
> między innymi dzięki wiedzy
> i zgodzie na to co się
> może dziać, no i co
> i tak co rusz
> się dzieje
>> > a już tym bardziej nie szantażuje
>> > "nie rób tego bo mnie >zabijesz<" ;)
>>
>> A co to jest szantaż Twoim zdaniem ? :o/
>
> W kontekście kobiety? "Nie odchodź
> nawet jak ci ze mną źle -bo jak
> odejdziesz to umrę z rozpaczy
> i będzie ci jeszcze gorzej
> z wyrzutów sumienia, ty
> niedobry ty...bueee!"
A gdzie Szymborska uzywa
szantażu w tym wierszu ?
Zabiłeś kiedy słowika ?
>> > bzów nie postrzega jako formy
>> > geometrycznej...lub religijnej
>>
>> Bzy są moim zdaniem jak... trumny...
>> i pachną jak religijny zabobon :o)
>
> Widzisz więc jasno że też masz niepokolei... ;P
:o)
To jest dla Ciebie mocny dowód ?
>> > zmultiplikowanej w zbiórnawzór
>> > zjawiska meteorologicznego...
>> > Zresztą kto o zdrowych zmysłach
>> > [człek praktyczny]w ogóle pisze
>> > czyta [w łeb kładzie] poezję?! ;)
>> > No i kto praktyczny czy racjonalny,
>> > zdroworozsądkowy, o dojrzałej osobowości
>> > i w pełni zdrowej-ukształtowanej emocjonalności
>> > ...pali papierochy!? NIKT! ;)
>>
>> pitolisz.brat
>
> Tylko dlatego ja pitolę że ty sam palisz
> i szukasz u kiecki szymborskiej ochrony?
> Przedemną?! A fe! ;P
Nie pale, to po pierwsze,
a po drugie ciągle nie wiem, na czym
polega dojrzałość emocjonalna...
Możesz mnie oświecić ?
j. pusty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2008-01-29 21:08:09
Temat: Re: Palenie...a dojrzałość emocjonalna Szymborskiej ;)
Użytkownik "() pusty" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fno3uo$hmv$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał
>
> >> >> >> Twoim zdaniem Wisława Szymborska to przykład
> >> >> >> człowieka niedojrzałego emocjonalnie ? :o/
>
> >> >> > Po niektórych wierszach sądząc -zdecydowanie! ;)))
> >> >> Możesz podać jakiś przykład ?
> >> > "Słowiki są dziś nieswoje
> >> > Bzy są jak chmury krzyżyków
> >> > Chcesz zabić serce moje?
> >> > Przecież się nie zabija słowików"
> >> > Analiza:
> >> > Dojrzała osoba nie obwinia kogoś
> >> > drugiego o zranienie emocjonalne
> >> > lub popełnienia tegoż zamiar...
> >>
> >> Twoim zdaniem nie zdaarzało się nigdy ani
> >> się nie zdarza atak na cudze serca ? :o/
> >
> > Dojrzałośc emocjonalna akurat ma to do siebie
> > że ani nie atakuje ani nie jest zraniona
>
> A Szyborka jest zraniona w tym wierszu ? :o/
Zraniona swoim lękiem przed zranieniem...
> > [emocjonalnie] czyimś postępkiem.
> > Dojrzałość to odporność nabyta
> > między innymi dzięki wiedzy
> > i zgodzie na to co się
> > może dziać, no i co
> > i tak co rusz
> > się dzieje
>
>
> >> > a już tym bardziej nie szantażuje
> >> > "nie rób tego bo mnie >zabijesz<" ;)
> >>
> >> A co to jest szantaż Twoim zdaniem ? :o/
> >
> > W kontekście kobiety? "Nie odchodź
> > nawet jak ci ze mną źle -bo jak
> > odejdziesz to umrę z rozpaczy
> > i będzie ci jeszcze gorzej
> > z wyrzutów sumienia, ty
> > niedobry ty...bueee!"
>
> A gdzie Szymborska uzywa
> szantażu w tym wierszu ?
> Zabiłeś kiedy słowika ?
To ona się sama
nie ma za tego słowika...? ;)
Pierwsze słyszę... ;P
> >> > bzów nie postrzega jako formy
> >> > geometrycznej...lub religijnej
> >>
> >> Bzy są moim zdaniem jak... trumny...
> >> i pachną jak religijny zabobon :o)
> >
> > Widzisz więc jasno że też masz niepokolei... ;P
>
> :o)
> To jest dla Ciebie mocny dowód ?
Tak mocny jak szczerość na jaką się "zdobyłeś" ;)
> >> > zmultiplikowanej w zbiórnawzór
> >> > zjawiska meteorologicznego...
> >> > Zresztą kto o zdrowych zmysłach
> >> > [człek praktyczny]w ogóle pisze
> >> > czyta [w łeb kładzie] poezję?! ;)
>
> >> > No i kto praktyczny czy racjonalny,
> >> > zdroworozsądkowy, o dojrzałej osobowości
> >> > i w pełni zdrowej-ukształtowanej emocjonalności
> >> > ...pali papierochy!? NIKT! ;)
> >>
> >> pitolisz.brat
> >
> > Tylko dlatego ja pitolę że ty sam palisz
> > i szukasz u kiecki szymborskiej ochrony?
> > Przedemną?! A fe! ;P
>
> Nie pale, to po pierwsze,
A kto cię tam wie skoro
widzisz w bzach trumny
pachnące religijnym
zabobonem ;P
> a po drugie ciągle nie wiem, na czym
> polega dojrzałość emocjonalna...
>
> Możesz mnie oświecić ?
Na realiźmie... ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2008-01-30 04:29:53
Temat: Re: Palenie...a dojrzałość emocjonalna Szymborskiej ;)Sky; <fnntev$7t4$1@news.onet.pl> :
Znów Ci poprzestawiałem szyk grup w nagłówku. :)
> Analiza:
> Dojrzała osoba nie obwinia kogoś
> drugiego o zranienie emocjonalne
> lub popełnienia tegoż zamiar...
Chesz żyć w świecie bez poczucia winy i bez negacji postępowania innych?
Zranienie emocjonalne, w rozumieniu psychiki, to takie samo zranienie
jak każde inne, tyle że trudniejsze do udowodnienia. Dlaczego jeżeli
ktoś uderzy mnie nożem/chce uderzyć mnie nożem, to mogę "obwinić" o to
kogoś, a jak przypierdoli mi np. negacją mojej osoby, to mam siedzieć
cicho i udawać, że nic się nie stało, tłumić w sobie uraz?
Trudno mi powiedzieć co to jest "dojrzałość emocjonalna", ale nawet za
cenę bycia "niedojrzałym" nie widzę powodu, dla którego ktoś miałby mi
wymachiwać przed nosem "emocjonalnym nożem".
> a już tym bardziej nie szantażuje
> "nie rób tego bo mnie >zabijesz<" ;)
Zależy czego ma nie robić.
Pozdrawiam o porannej kawie
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2008-01-30 08:22:25
Temat: Re: Palenie...a dojrzałość emocjonalna Szymborskiej ;)
Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:fnouhd$m4q$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Sky; <fnntev$7t4$1@news.onet.pl> :
>
> Znów Ci poprzestawiałem szyk grup w nagłówku. :)
>
> > Analiza:
> > Dojrzała osoba nie obwinia kogoś
> > drugiego o zranienie emocjonalne
> > lub popełnienia tegoż zamiar...
>
> Chesz żyć w świecie bez poczucia winy i bez negacji postępowania innych?
> Zranienie emocjonalne, w rozumieniu psychiki, to takie samo zranienie
> jak każde inne, tyle że trudniejsze do udowodnienia. Dlaczego jeżeli
> ktoś uderzy mnie nożem/chce uderzyć mnie nożem, to mogę "obwinić" o to
> kogoś, a jak przypierdoli mi np. negacją mojej osoby, to mam siedzieć
> cicho i udawać, że nic się nie stało, tłumić w sobie uraz?
>
> Trudno mi powiedzieć co to jest "dojrzałość emocjonalna", ale nawet za
> cenę bycia "niedojrzałym" nie widzę powodu, dla którego ktoś miałby mi
> wymachiwać przed nosem "emocjonalnym nożem".
He he...taaaa...więc lepiej siedzieć nadal w piaskownicy
i sypać sobie nawzajem piaskiem po oczach...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2008-01-30 20:23:21
Temat: Re: Palenie...a dojrzałość emocjonalna Szymborskiej ;)Sky; <fnpc2j$i1k$1@news.onet.pl> :
>
> Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:fnouhd$m4q$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Chesz żyć w świecie bez poczucia winy i bez negacji postępowania innych?
> > Zranienie emocjonalne, w rozumieniu psychiki, to takie samo zranienie
> > jak każde inne, tyle że trudniejsze do udowodnienia. Dlaczego jeżeli
> > ktoś uderzy mnie nożem/chce uderzyć mnie nożem, to mogę "obwinić" o to
> > kogoś, a jak przypierdoli mi np. negacją mojej osoby, to mam siedzieć
> > cicho i udawać, że nic się nie stało, tłumić w sobie uraz?
> >
> > Trudno mi powiedzieć co to jest "dojrzałość emocjonalna", ale nawet za
> > cenę bycia "niedojrzałym" nie widzę powodu, dla którego ktoś miałby mi
> > wymachiwać przed nosem "emocjonalnym nożem".
>
> He he...taaaa...więc lepiej siedzieć nadal w piaskownicy
> i sypać sobie nawzajem piaskiem po oczach...
Wpierw uwaga formalna Sky, dłuuuuga uwaga - przeniosłeś temat dot.
abstrakcyjnego, nieostrego i charateryzującego całą osobowość pojęcia
[ad personam - http://pl.wikipedia.org/wiki/Argumentum_ad_personam] na
psp - dojrzałości/niedojrzałości. Osoba, która go użyła
ma tendencję do takiej argumentacji, nie wiem czy Ty też ją masz, czy
próbujesz tylko Jej metod lub wygrać spór, którego w miejscu źródłowym
nie chcesz/nie umiesz/nie możesz wygrać, ale ja tak nie mam, stety albo
niestety. Wystarczy, że raz wobec kogoś użyję argumentu ad personam i
zaraz zapala mi się czerwone światełko, niezależnie jak bardzo bym był
uprawniony do jego użycia. Z pojęciem dojrzałość też tak miałem - kiedyś
miałem pracownika, który co rano "zapominał kanapek", żeby w trakcie
pracy [oczywiście nie przerwy, bo w czasie przerwy pracownik ma
odpoczywać :)] domagał się ode mnie, żebym go puścił na godzinną
wycieczkę do sklepu po śniadanie. Tak za czwartym razem mnie wkurzył i
odważyłem się wejść w konfrontację, zwłaszcza, że zaczął używać wobec
mnie argumentów ad personam - użyłem "niedojrzałości". Zapewne miałem
rację używając go - ale nie rację wynikającą z jakiejś prawdy, ale tego,
że mogę udowodnić, że jego *pojedyńcze_zachowanie* było niedojrzałe.
Pozostał niesmak, mi.
Więc - jeżeli chcesz kopiować używanie argumentów ad personam, to wpierw
zauważ, że dotyczą one pojedyńczych zachowań, a później zastanów się,
czy potrafisz udowodnić, że to pojedyńcze zachowanie było passe. W tym
przypadku użyłeś sformułowania ad personam do scharakteryzowania całej
osobowości osoby "ocenianej" na podstawie jednego zachowania, a po
drugie nie jesteś w stanie podać argumentów dlaczego takie zachowanie
jest "niedojrzałe" - argument "bo zachowanie dojrzałe ..." jest dosyć
marnej jakości. Czyli na dobrą sprawę zachowałeś się niedojrzale. ;>
Ale skoro już zacząłem z Tobą rozmawiać "o dupie Marynii", to dokończę -
jeżeli powiem do partnerki "Ty głupia kurwo" to mam rozumieć, że nie
powinna Ona okazywać w żaden sposób, że to Ją dotknęło? Bo jeżeli okaże,
to jest "niedojrzała emocjonalnie"?
Pozdrawiam przestrzegając przed używaniem pojęć, których nie rozumiesz
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |