Data: 2003-07-02 08:00:51
Temat: Pierso kurczaka duszone z cukinią... [Było: Re: Killfile to super rzecz!]
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "walkie!" <w...@w...net.pl> napisał w wiadomości
news:bdu2c9$lbh$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik Joanna Duszczyńska napisał:
> > Wczoraj miałam piersi kurczaka duszone z cukinią, a dzisiaj jeszcze nie
mam
> > produktów i zastanawiam się co kupić...
> >
> A jak robisz te piersi?
Na rozgrzaną oliwę z oliwek wrzucam pokrojone w plastry (takie 1 cm grubości
ale byle jakie, bo tego się nie da równo zrobić - powstają takie jakby
frędzlowate kawałki). Na oliwę z oliwek, bo ona nadaje specyficzny aromat w
porównaniu z olejem masłem czy innymi tłuszczami, a tu ten aromat mi pasuje.
Jak się przyrumienią (trochę je mieszam i odwracam na drugą stronę) dodaję
pokrojoną cebulę, a potem paprykę (wczoraj dałam jedną czerwoną i jedną
zieloną). Znowu chwilę smażę i jak się cebulka i papryka zeszkli to dorzucam
cukinię. Cukinię trzeba obrać i pokroić w plasterki lub półplasterki, a
jeśli jest starsza to wyrzucić nasiona. Doprawiam pieprzem, solą, papryką
(słodką, ale można sypnąć ciut ostrej jak ktoś lubi), oregano. Duszę pod
przykryciem przez chwilę, aż cukinią ciut zmięknie, a potem uchylam
pokrywkę, żeby odparować trochę wodę. Wody się nie dolewa - cukinią dużo
puszcza.
Te proporcje które dałam wczoraj były idealne - na kilo mięsa było kilo
cukinii. Znaczy nie było nadmiaru warzyw czy też mięsa w moim odczuciu.
Jest to jedzenie o tyle dobre, że w sumie wykonanie zajmuje nie więcej niż
pół godziny, a gotowanie w taki upał jak wczoraj nie należy do największych
przyjemności.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|