« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2012-07-26 13:07:52
Temat: Re: Pomysł na mizerię...Justyna Vicky S. wrote:
>
> Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:50111c32$0$1301$65785112@news.neostrada.pl...
>> Justyna Vicky S. wrote:
>>
>>>
>>> Zobaczę, może uda mi się chociaż kilogram takich ładniejszych wybrać to
>>> dadzą radę :)
>>
>> Jak lubisz ostre i wyraziste , nie pożałujesz.
>
> Lubię i dlatego spróbuję choć trochę. Najwyżej pożałuję.... że zrobiłam za
> mało :D
E tam, na drugi rok zrobisz więcej;-)
>> Albo podobne do tych kanapkowych, tylko w curry i z czosnkiem?
>
> Z czosnkiem nie próbowałam, ale przy okazji robienia diabelskich
> zastanawiałam się właśnie jakby wyszły te w curry gdyby dodała jeszcze do
> nich czosnku :) Może zrobię wariację na kilka słoików, bo akurat będę
> wkładać marynowane w curry do słoików :) A co mi tam. Zawsze to coś innego
> :)
To spróbuj tego, tylko sobie przelicz na jakieś ludzkie ilości testowe, bo
to porcja hurtowa ;-) :
7,5 kg ogorków szatkujesz na talarki, bez obierania, do gara. Wrzucasz 8
łyżek soli, 20 łyżek oleju, 10 ząbków czosnku (kroję w talarki) , 2,5
łyżeczki chili (tylko NIE z Galeo). mieszasz, zostawiasz na 6 godzin.
Po 6 godzinach dodajesz 1,5 kg cukru i 4 szklanki octu, zostawiasz na 12
godzin. Potem pakujesz do słoików, pasteryzujesz 10 minut.
Wychodzi coś pośredniego między diabelskimi (które się u mnie nie przyjęły),
a kanapkowymi.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2012-07-26 13:34:03
Temat: Re: Pomysł na mizerię...
Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:50114128$0$1225$65785112@news.neostrada.pl...
> To spróbuj tego, tylko sobie przelicz na jakieś ludzkie ilości testowe, bo
> to porcja hurtowa ;-) :
>
> 7,5 kg ogorków szatkujesz na talarki, bez obierania, do gara. Wrzucasz 8
> łyżek soli, 20 łyżek oleju, 10 ząbków czosnku (kroję w talarki) , 2,5
> łyżeczki chili (tylko NIE z Galeo). mieszasz, zostawiasz na 6 godzin.
> Po 6 godzinach dodajesz 1,5 kg cukru i 4 szklanki octu, zostawiasz na 12
> godzin. Potem pakujesz do słoików, pasteryzujesz 10 minut.
>
> Wychodzi coś pośredniego między diabelskimi (które się u mnie nie
> przyjęły),
> a kanapkowymi.
Dzięki. Wyglądają ciekawie :) Zobaczę czy mi starczy ogórków teraz, a jak
nie to przy najbliższych zakupach uzupełnię i popełnię na spróbowanie :)
Poza tym faktycznie to hurtowa ilość. Ja bym zrobiła tak z 1 kg na
sprobowanie... Muszę przeliczyć proporcje :)
Szaleję z tymi ogórkami :)
--
Justyna Vicky S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2012-07-26 13:37:28
Temat: Re: Pomysł na mizerię...Dnia Thu, 26 Jul 2012 15:34:03 +0200, Justyna Vicky S. napisał(a):
> Szaleję z tymi ogórkami :)
Ja dopiero zacznę, za jakiś tydzień, bo ogórki późno wysiałam i własnie
pierwsze dorastają do właściwego wymiaru - u mnie jak zawsze pod folią,
wraz z pomidorami i papryką.
Diabelskie i kiszone - tylko to sie u nas liczy z rzeczy "ogórkowych" -
poza niewielkimi ilościami w sałatkach.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2012-07-26 14:12:21
Temat: Re: Pomysł na mizerię...
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gv0jmig0gonl$.bsyd22tv08go$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 26 Jul 2012 15:34:03 +0200, Justyna Vicky S. napisał(a):
>
>> Szaleję z tymi ogórkami :)
>
> Ja dopiero zacznę, za jakiś tydzień, bo ogórki późno wysiałam i własnie
> pierwsze dorastają do właściwego wymiaru - u mnie jak zawsze pod folią,
> wraz z pomidorami i papryką.
> Diabelskie i kiszone - tylko to sie u nas liczy z rzeczy "ogórkowych" -
> poza niewielkimi ilościami w sałatkach.
Ja niestety mam kupne ogórki. I robię wszystkiego po trochu: konserwowe, w
curry, diabelskie, sałatka szwedzka... Z tego co mi zostało to zrobię ogórki
w zalewie musztardowej, trochę mizerii i może te w curry co podała krys.
Mizerię wypróbuję z tego przepisu:
http://o-pysznym-jedzeniu.bloog.pl/id,6288279,title,
Mizeria-z-ogorkow-na-zime,index.html?ticaid=6edf9
może wyjdzie tak jak mi się marzy. No ale zobaczymy.
--
Justyna Vicky S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2012-07-26 17:18:28
Temat: Re: Pomysł na mizerię...Dnia Thu, 26 Jul 2012 16:12:21 +0200, Justyna Vicky S. napisał(a):
> Mizerię wypróbuję z tego przepisu:
> http://o-pysznym-jedzeniu.bloog.pl/id,6288279,title,
Mizeria-z-ogorkow-na-zime,index.html?ticaid=6edf9
>
> może wyjdzie tak jak mi się marzy. No ale zobaczymy.
Mizerię uwielbiam, ale tylko tę ze świeżych ogórków - i plastry ogórków w
sałatkach, jako jeden ze składników, ale niezbędny.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2012-08-02 20:36:26
Temat: Re: Pomysł na mizerię...W dniu 2012-07-26 00:01, Justyna Vicky S. pisze:
> Podsuniecie jakiś pomysł? Bo ogórków mam ciut za dużo i nie wiem już co
> z nimi zrobić ;)
Pewnie już dawno zrobiłaś, ale ja akurat mam "parę" ogórków i szukałam
sposobu na ich zutylizowanie. A że ostatnio za mną chodzą klimaty
bliskowschodnie, wynalazłam takie cuś:
http://www.kuchniaplus.pl/kuchnia_przepis_0-0-2639_s
alatka-z-ogorkow-pomaranczowo-cynamonowa.html
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2012-08-19 01:34:48
Temat: Re: Pomysł na mizerię...W dniu 02.08.2012 22:36, Aicha pisze:
> W dniu 2012-07-26 00:01, Justyna Vicky S. pisze:
>
>> Podsuniecie jakiś pomysł? Bo ogórków mam ciut za dużo i nie wiem już co
>> z nimi zrobić ;)
>
> Pewnie już dawno zrobiłaś, ale ja akurat mam "parę" ogórków i szukałam
> sposobu na ich zutylizowanie. A że ostatnio za mną chodzą klimaty
> bliskowschodnie, wynalazłam takie cuś:
> http://www.kuchniaplus.pl/kuchnia_przepis_0-0-2639_s
alatka-z-ogorkow-pomaranczowo-cynamonowa.html
>
>
Też miałam w tym roku ciut za dużo ogórów - poniosło mnie i kupiłam 30
kg, ale grzech było nie kupić skoro wyszły po złotówce za kilogram :D
W ramach eksperymentu zrobiłam sałatkę i muszę powiedzieć,że jeszcze
przed załadowaniem do słoików była bardzo, bardzo...
4 kg średnich ogórków
1 kg marchwi
1 kg czerwonej cebuli
1 kg papryki (czerwona, żółta, zielona - im bardziej kolorowo tym lepiej)
papryka chilli (ilość uzależniona od osobistych preferencji - ja lubię
ossstrrro więc dałam 2 :P)
2 główki czosnku
zalewa:
5 łyżek oleju
2 szklanki octu
4 szklanki wody
2 szklanki cukru
4 łyżki soli
10 ziaren zielska angielskiego
5 dużych (połamanych) liściów laurowych
łyżeczka pieprzu ziarnistego (płaska)
niezbyt płaska łyżeczka kolendry lub gorczycy a najlepiej jednej i
drugiej :p
Ogórki umyć, nie obierać i pokroić w półcentymetrowe plasterki.
Paprykę też umyć, wypatroszyć i pokroić w paski,
chili umyć ale nie patroszyć i pokroić w poprzek, w krążki.
Marchewkę umyć ale dopiero po obraniu i pokroić w ultracienkie plasterki,
czosnek rozdrobnić jakkolwiek a cebulę pokroic np. w plasterki ale
wcześniej ją obrać.
Wymieszać całość w dużym garze, dodać przygotowaną ciut wcześniej zalewę
i odstawić do lodówki albo inne chłodne miejsce odosobnienia
na 3-4 godziny coby się przegryzło.
Poupychać w słoikach, dopełnić zalewą i pasteryzować ok. 25 minut ale
wcześniej pozakręcać coby się nie wylało... :P
--
Pozdrawiam
Anai
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** http://photo-of-anai.gu.ma/ *****
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |