Data: 2002-03-04 16:47:57
Temat: Popelnilam chinskie mielone
Od: "Mapet" <l...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Zrobilam chinskie mielone z przepisu bodajze Macka z CD Action. Mam pare
uwag.
1. W smaku dobre.
2. Ciezko jest z tej masy uformowac kotlety, ktore zreszta rozwalaja sie na
patelni i ciezko sie je przewraca. Nie zapomniales napisac o panierce? W
przepisie nic o niej nie bylo.
3. Jest to szybkie danie pod warunkiem, ze ktos ma elektryczna maszynke do
miesa (ja nie mam) i duzo wczesniej ugotowal ziemniaki w lupinach. Bo tak,
to sporo z tym dziubdzianiny (ziemniaki musza przestygnac, mieso trzeba
zmielic - nie kupilam gotowego mielonego, bo wiadomo, jakiej czesto jest
jakosci, no i jest mieszane z wieprzowym, a kotlety mialy byc z wolowego).
Zajelo mi to 2,5 godz, wiec nie moglam tego nazwac ekspresowym tempem.
4. Soli jest zdecydowanie za duzo na te proporcje (trzymalam sie scisle
przepisu).
5. Smakowalo pod warynkiem, ze rozwalone kotlety (nawet nie dalo ich sie
normalnie polozyc na talerz, zeby sie nie rozwalily) wymieszalo sie z ryzem.
I teraz mam pytania:
1. Co zrobilam zle?
2. Czy przepis jest kompletny?
3. Czy to ma sie tak jesc z tym ryzem wymieszane?
Zaeksperymentowalam za bliskiej mi osobie, ktora powiedziala: wiesz, dobre
to jest, ale nie sadzisz, ze klasyczny gulasz bylby duzo lepszy?
Slowem oceniam to jako moja kkulinarna porazke, a ja porazki prezywam
ciezko. Pozdrawiam. Mapet
|