« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-10-04 07:01:11
Temat: Popsuła mi się lodówka i koniec z kolacjamiJakiś tydzień temu popsuła mi się lodówka. Stoi biedna rozmrożona,
nieczynna. Nie przeszkadza mi to zbytnio bo śniadania jadam w pracy a
składniki na obiad i tak zawsze kupuję na bieżąco. Jest tylko jeden
problem - NIE MA KOLACJI. To mały problem bo zazwyczaj nie jadam kolacyj.
Ale wczoraj nie dałem rady, przyszedłem z miasta i ogarnął mnie taki głód,
że musiałem coś zjeść. A tu w domu nic nie ma. Rozpaczliwe próby znalezienia
wczorajszej bagietki albo czegoś takiego nie zakończyły się bynajmniej
sukcesem. Znalazłem tylko jedną ale za to ogromną cebulę. Dalej już poszło,
pokroiłem rzeczoną cebulę w plastry zeszkliłem na patelni, podlałem dużą
ilością wody, podgotowałem i dodałem ketchup. Wyszło coś co nazwał bym zupa
cebulowa minimal. Jak będziecie na biwaku polecam. MI wczoraj smakowało
niemiłosiernie.
Pozdrawiam
Jakub
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-10-04 14:16:35
Temat: Re: Popsuła mi się lodówka i koniec z kolacjamiInny przepis z gatunku minimal:
Składniki
kawałek chleba, im starszy tym lepszy byleby dał się pokroić)
zapomniane w lodówce jajko lub dwa
cokolwiek do tego mogą być wędlina, ser, ketchup
deczko przypraw ( dowolne co mamy to dajemy)
Przyprawy taplamy z jajem do uzyskania jednolitej mazi
moczymy w mazi chleb i rzucamy na patelnie. Po chwili przewracamy
na drugą stronę. Jeżeli mamy zólty ser albo wędlinę kładziemy
na kromalku.
Pycha...........
Ropcio
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |