« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-05-09 10:03:26
Temat: Pralki - rożnice między producentami (chyba długie)Witam wszystkich,
Przyjrzałem się ostatnio pralkom będącym w ofercie jak i używanym przez
znajomych i doszedłem do może niezbyt odkrywczego wniosku że praktycznie nie
ma znaczenia co się kupuje poza ceną ;) Może ktoś chętny wyprowadzi mnie z
błędu...
Rozpatrywałem trzy zagadnienia:
- cena, tu IMHO w uproszczeniu są następujące kategorie:
A - Miele
B - Siemens, AEG, Bauknecht itp.
C - Electrolux,Whirlpool, Bosch itp.
D - Candy, Zanussi, LG, Gorenje itp.
E - Ardo, Indesit, Wrozamet itp.
- funkcjonalność
jak dla mnie to... nie ma znaczenia. Wszystkie właściwie potrafią prać i
mają mniej więcej te same ficzery. Rozumiem, że może komuś zależeć na typie
(top/front), wymiarach lub prędkości wirowania, ale poza tym to ja i moi
znajomi używamy w 99% wypadków 2 góra 3 tych samych programów od wielu lat.
Oczywiście są to programy, które ma każda pralka. Podejrzewam że bez
zaglądania do instrukcji nikt z nas nawet nie wie do czego służą pozostałe
programy, a instrukcję czyta się raz tuż po zakupie.
Jedyną różnicę widoczną gołym okiem jest niezrozumiała mania niemieckich
producentów do pakowania strasznej ilości elektroniki szczególnie w obszarze
interfejsu użytkownika. Tylko po co ? (chyba że ktoś ma SDK i lubi sobie
tworzyć własne mody do firmware'u pralki... )
- jakość i serwis
moja próbka badawcza to 6 pralek używanych ponad 5 lat z grup cenowych
-E - dla każdej był wynik identyczny czyli 1 awaria, której koszt wynosił
ok. 150 PLN (w Warszawie). Zero problemów z serwisami - zawsze wiedzieli od
razu o co chodzi i nie było kłopotu z częściami. Awaria zawsze występowała
grubo po okresie gwarancyjnym.
Stąd mój wniosek że wybór pralki to raczej kwestia walorów estetycznych,
przywiązania do marki a nie realnych różnic.
Możliwa jest jeszcze teoria, którą słyszałem od kilku osób, że wszystkie
pralki (a szerzej cały sprzet AGD) są takie same za wyjątkiem Miele, które
wszystko robi po swojemu. Tylko że ta unikatowość rozwiązań jest nieco droga
i nie wiem co ta pralka musiała by robić, żeby na nią wydac taką kasę (może
nie gniecie koszul i nie zjada skarpetek ? :) )
--
--=Darek=--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-05-09 12:10:34
Temat: Re: Pralki - rożnice między producentami (chyba długie)>doszedłem do może niezbyt odkrywczego wniosku że >praktycznie nie
> ma znaczenia co się kupuje poza ceną ;) Może ktoś >chętny wyprowadzi mnie
z
> błędu...
Ja jak kupowałam pralkę, to bardzo brałam pod uwagę głośność pracy. Mam małe
mieszkanko i było to bardzo ważne. MAm teraz naprawdę cichutką pralkę i
bardzo mnie to cieszy. Mogę nastawić ją na noc i spokojnie zasną w
kawalerce.
>ja i moi
>znajomi używamy w 99% wypadków 2 góra 3 tych >samych programów od wielu
lat.
>Oczywiście są to programy, które ma każda pralka. >Podejrzewam że bez
>zaglądania do instrukcji nikt z nas nawet nie wie do >czego służą pozostałe
>programy, a instrukcję czyta się raz tuż po zakupie.
Poza tym ja zawsze wykorzystuje możliwoścI pralki, a przede wszystkim
możłiwość ustawienia krótkiego prania...
Pozdrawiam,
j.s.k.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-10 12:41:16
Temat: Re: Pralki - rożnice między producentami (chyba długie)
Użytkownik "J.S.K." <j...@p...fm> napisał w wiadomości
news:c7l7at$f57
> MAm teraz naprawdę cichutką pralkę i
> bardzo mnie to cieszy. Mogę nastawić ją na noc i spokojnie zasną w
> kawalerce.
A przy glosniejszej pralce mialbys problemy?
Imo ta glosnosc ma znaczenie gdy sie mam male dzieci, ale przy doroslych?
Ja zasypiam bez problemu przy wydzierajacych sie papugach i ganiajacych po
lozku kotach, imo wszystko kwestia przyzwyczajenia.
m.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |