« poprzedni wątek | następny wątek » |
221. Data: 2007-12-15 14:38:57
Temat: Re: Prezent - pewnie setny raz, ale co mi tam...Użytkownik "Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4763bcc7$1@news.home.net.pl...
>
> Użytkownik "Qrczak"
>>>> Qra, bo ja mam smoka i nie zawaham się go użyć
>>> Osioł?!
>>
>> Ale za to gadający ;-)
>>
> I to tylko jedna z jego wad. :P
Ale za to uśmiech ma szczery. I zęby zdrowe.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
222. Data: 2007-12-15 15:17:06
Temat: Re: Prezent - pewnie setny raz, ale co mi tam...
Użytkownik "Qrczak"
>>>>> Qra, bo ja mam smoka i nie zawaham się go użyć
>>>> Osioł?!
>>>
>>> Ale za to gadający ;-)
>>>
>> I to tylko jedna z jego wad. :P
>
> Ale za to uśmiech ma szczery. I zęby zdrowe.
>
Pokash fotke!
EwaSzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
223. Data: 2007-12-15 17:55:28
Temat: Re: Prezent - pewnie setny raz, ale co mi tam...
Użytkownik "Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:47630fe2@news.home.net.pl...
>
> Użytkownik "Jagna W." <w...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:fjuoek$1lmm$1@news.mm.pl...
>> Jagna W. napisał(a):
>>
>>>> Ja TEŻ mam auto na każde zawołanie, o każdej porze dnia i nocy.
>>
>> Z ostatniej chwili:
>> http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,47651
02.html
>> http://praca.gazeta.pl/gazetapraca/1,74785,4749542.h
tml
> A tu masz główny powód:
> "Druga przyczyna to obowiązujący limit przyznawania nowych licencji
> taksówkarzom. Wielu wyjechało do pracy na Zachód, a zgodnie z uchwałą Rady
> Miejskiej w Łodzi może przybywać tylko sto taksówek rocznie. Licencje na
> przyszły rok wydano już w listopadzie."
To raczej nie jest główny powód, bo lokalny, łódzki.
Głównym powodem jest limit dochodów i związane z tym "wejście na VAT" .
> Na szczęście do Łodzi mam daleko, limitów licencji brak
Ale ustawa o VAT obowiązuje niestety w całej Polsce.
JW
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
224. Data: 2007-12-15 17:56:15
Temat: Re: Prezent - pewnie setny raz, ale co mi tam...
Użytkownik "Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:47630fe8@news.home.net.pl...
> Gdzieś pomiędzy leży granica opłacalności własne/taksi.
Oczywiście, że tak. Zakładając wsześniej przyjęte dane wyliczyłam dość
zgrubnie, że ta granica leży w okolicach 250 - 300 km miesięcznie (obniżyłam
przy tym koszty ryczałtowe takie jak parkingi, myjnie, płyny wszelakie, bo
im mniej się jeździ, tym mniej się z nich korzysta). To daje jakieś 8 - 10
km dziennie. Ja bym nawet do pracy nie dojechała ;-) Ale zgadzam się, że
inni nawet tego nie pokonują. No ale Ty niestety się do nich nie zaliczasz
:) W każdym razie tak wynika z tego, co napisałaś.
> Nie mnóż bytów nad potrzebę. Hint: pogotowie.
Nie tylko. Sporo jest sytuacji takich, gdy auto potrzebne jest od zaraz, a
nie za 20 minut.
> Serio mówię - weź cyrkiel i zobacz sobie. Przypominam, mówimy o mieszkaniu
> w centrum miasta, nie w odległej dzielnicy-sypialni. Centra mają to do
> siebie, że lepszych sklepów, kin, banków i miejsc pracy w nich dostatek.
Ale nie każdy ma pracę akurat w centrum, nie każdy oddział banku nam pasuje,
nie w każdym kinie grają to, co chcemy zobaczyć, nie w każdej przychodni
przyjmuje "nasz" lekarz i nie każdy sklep spełnia nasze oczekiwania.
Swoją drogą dlaczego właściwie mówimy akurat o centrum, bo nie zauważyłam,
kiedy poczyniłaś to założenie. Nie każdy mieszka w centrum.
> Taka epoka ten kapitalizm, że opłaca mu się stać. Serio serio.
Opłaca mu się, bo odbije sobie na marży.
Przy okazji - ile teraz taksówkarz nabija za tzw. "zakmnięcie drzwi"?
> Odległości są pomijalne, czynności automatyczne, tu kwadrans, tam 5 minut,
> ówdzie kilkadziesiąt metrów dodatkowo.
Kilometry, jakie podałam uwzględniają także tego typu dojazdy (po prostu
śledzę licznik i wiem ile miesięcznie przejeżdżam). A co do czasu, to jak
pisałam - w ciągu całego miesiąca tracę go góra 45 minut. Ty tracisz go
chyba więcej na czekanie na taksówkę czy to w domu czy pod sklepem czy pod
przychodnią itp.
JW
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
225. Data: 2007-12-15 17:56:25
Temat: Re: Prezent - pewnie setny raz, ale co mi tam...
Użytkownik "Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:476310cb$1@news.home.net.pl...
> Mam sąsiadów, ci zaś samochód. Jadą nim sobie do kościoła na mszę. Do
> lekarza ze dwa razy w miesiącu, do syna z raz. Przekonaj mnie, że ich
> ryczałt wychodzi taniej...
> Wiem, demagogicznie skrajny przykład, ale prawda jak zwykle leży pośrodku.
Ależ ja nigdy nie mówiłam niczego innego. Miałam wrażenie, że to Ty właśnie
uważasz, że taksówka jest dobra na wszystko :)
JW
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
226. Data: 2007-12-16 07:30:03
Temat: Re: Prezent - pewnie setny raz, ale co mi tam...Użytkownik "Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4763efe7$1@news.home.net.pl...
>
> Użytkownik "Qrczak"
>>>>>> Qra, bo ja mam smoka i nie zawaham się go użyć
>>>>> Osioł?!
>>>>
>>>> Ale za to gadający ;-)
>>>>
>>> I to tylko jedna z jego wad. :P
>>
>> Ale za to uśmiech ma szczery. I zęby zdrowe.
>>
> Pokash fotke!
http://qto.gu.ma/
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
227. Data: 2007-12-17 14:52:36
Temat: Re: Prezent - pewnie setny raz, ale co mi tam...Dnia Sat, 8 Dec 2007 19:10:57 +0100, Agnieszka napisał(a):
> W Warszawie to jedną z najlepszych inwestycji jest mieszkanie na linii
> metra. Wtedy się wygodnie w 20 minut dociera do centrum, do któego
> samochodem można i 1,5 h jechać przy pomyślnym układzie korków ;-)
Potwierdzam.
Mieliśmy sobie auto, ale jako że było firmowo-rodzinne, oddaliśmy bardziej
potrzebującym, bo nam się nie opłacało (czasowo i pieniężnie) z niego
korzystać na pełny etat. Okres urodzin młodego mieliśmy bezsamochodowy i
nie mieliśmy z tego powodu żadnych problemów. Teraz mamy własne, korzystamy
w ramach dużych zakupów, wypraw zamiejskich (a i to do Krakowa to raczej
ICetem, bo szybciej i taniej) oraz wypraw typu 5 rzeczy w różnych punktach
miasta. Do pracy jeździmy metrem, bo jest szybciej i taniej też. Z Kabat na
Muranów jadę 45 minut (dojście, metro, tramwaj), autem bez korków 50 minut,
autem z korkami ... do 1,5h ;)
Ale nie wyobrażam już sobie mieszkania z dala od metra.
--
oshin, nie mam prawa jazdy i ostatnio zaczyna mi to doskwierać, bo cosik
rzadko piję ;))) i mogłabym nas na imprezy wozić, a tak to nie mogę :)
dorota bugla
dopadło mnie - http://oshin.jogger.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
228. Data: 2008-01-01 16:22:09
Temat: Re: OT GPS (was: Prezent - pewnie setny raz, ale co mi tam...)Możesz bliżej opisać?
JaC
-----
> Ja na razie uzywam Tomtoma w Nokii E50 z przystawką gpsową też Nokii.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |