| « poprzedni wątek | następny wątek » |
201. Data: 2009-01-29 14:07:45
Temat: Re: Przyrządzanie tatara. //c.d.
Użytkownik "flower" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gls0n3$q70$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
(ciach)
>> > >> >
>> > >> > No to podaj zarobki w latach 70-tych i 80-tych i ceny różnych
>> artykułów
>> > >> > oraz
>> > >> > wydatki na życie.
>> > >> >
>> > >>
>> > >> czlowieka stac wtedy bylo na wiele... Ceny byly stosunkowo niskie,
>> (...)
>> > >
>> > > To podaj je.
>> >
>> > a co ja pamietnik cenowy pisze czy jak?
>>
>> A bo widzisz, gdy się weźmie historyczne dane, to już nie jest tak
>> różowo.
>> Nie pamiętam gdzie, ale na pewno na jakimś forum albo grupie
> pl.sci.historia
>> widziałem takie zestawienie. Teraz nie mogę jak na złość znaleźć, ale
>> namiastka tego:
>>
> http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/na
;swiatecznym;stole;coraz;wiecej;jajek,149,0,330133.h
tml
>
> ...i jeszcze:
> http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,24741
91.html
>
Tyle ze pamietam ze Ojca bylo stac na utrzymywanie dwoch mieszkan (swojego i
Dziadka) bez problemu. I na wszystko wystarczalo. I na wakacje sie co roku
nad morze jezdzilo samochodem... a teraz?
Wiec nie przytaczaj mi tu takich przykladow.
Przy Ojca zarobku 3.500 zlotych za mieszkanie placil 100
Teraz ma mniej renty (niecale 3.000 z tego co wiem) a za to samo mieszkanie
placi 250 zl.
Jest porownanie?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
202. Data: 2009-01-29 14:58:06
Temat: Re: Przyrządzanie tatara. //c.d.Ikselka napisał(a):
> Wiesz co? Nie każdy dobrze toleruje ser biały i mleko, kiedy je sie
> tylko to. Dorosły człowiek generalnie mleko słabo toleruje,
> przynajmniej większość. Oprócz tego ileż można zjeść mleka i sera, aby
> zrównoważyć potencjalne 100 g mięsa? - poszukaj sobie danych. A o
> realia tamtych czasów zapytaj swoją mamę...
Czy Ty przypadkiem nie mieszkałaś już wtedy na wsi, bo coś mi się wydaje, że
wielokrotnie podkreślałaś dziesiątki metrów do bramy posesji?
--
pozdrawiam
Justyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
203. Data: 2009-01-29 15:07:37
Temat: Re: Przyrządzanie tatara. //c.d.Misiek napisał(a):
> A praca byla dla wszystkich (slynne czy sie stoi czy sie lezy... ale
> tego pewnie nie pamietasz)
> I pieniadze tez byly. I ceny realnie do zarobkow sporo nizsze.
Ja jeszcze pamiętam, że było kino i publiczne przedszkole w gminie 5 000 ludzi,
zajęcia pozalekcyjne w szkole, zimą wylewano lodowisko i wypożyczano łyżwy, nawet
dyskoteki organzowane w geesowskiej świetlicy. Nie tęsknię za komuną, ale to w
obecnym ustroju wyszystko to, co wyżej zniknęło.
--
pozdrawiam
Justyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
204. Data: 2009-01-29 15:12:41
Temat: Re: Przyrządzanie tatara. //c.d.flower pisze:
> Użytkownik "jadrys" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:gls7if$dbo$1@news.task.gda.pl...
>
>> Misiek pisze:
>>
>>> Użytkownik "jadrys" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
>>> news:glq010$ms0$1@news.onet.pl...
>>>
>>>> Ikselka pisze:
>>>>
>>>>
>>>>>> Ależ ja wcale nie mówię że wtedy życie było usłane różami.. Ja
>>>>>> tylko odpowiadam na pytanie o dostępność podstawowych artykułów
>>>>>> spożywczych..
>>>>>>
>>>>> Było: mleko, ser biały i chleb. I kapusta w warzywniaku.
>>>>>
>>>> I inne warzywa i przetwory owocowo-warzywne i ryby i przetwory z
>>>> ryb... A więc nawet Ty nie podtrzymujesz opinii (fałszywej) o
>>>> trudno dostępnym pieczywie..
>>>>
>>> O wlasnie.. Ryby - byly wszedzie i to tak tanie ... a teraz?
>>> A ser zolty? Moze nie zawsze, ale tez byl. I to w jakiej cenie...
>>> Teraz jst niejednokrotnie drozszy niz mieso.
>>> Ale Iskielka tego nie rozumie, ja stac na serek za 35 zeta za kilogram
>>> (to z tych srednich) i rybke za 20 zeta za kilogram (tz z tych
>>> srednich). Ja stac na parowki za 40 zeta za kilogram (sama kiedys
>>> pisala ze tych za 10 zlotych za kilo nie rusza nawet palcem)...
>>> zal, zal, zal ze tacy sie tu wypowiadaja...
>>>
>> No cóż, ona tylko mówiła o swoich odczuciach, a że jest wielką egoistką
>> to nie widzi że dzisiaj wielu ludzi nie jest stać na kupno chleba..
>>
>
> Znasz kogoś takiego? To kupuj mu chleb. Zbierz takich jak ty nie-egoistów
> (przecież na pewno jest was więcej) i dożywcie tych głodnych i będzie tak
> jak w PRL.
>
>
Znam niejednego.. Chleb to ja mogę kupować dla gołębi a nie dla
ubogich.. Tylko dlatego, żeby nie poprawiać dobrego samopoczucia takiemu
krwiożerczemu kapitaliście jak Ty paplającemu na wszystkie strony jaki
to obecnie w Polsce dobrobyt.. :-P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
205. Data: 2009-01-29 15:50:30
Temat: Re: Przyrządzanie tatara. //c.d.Dnia Thu, 29 Jan 2009 15:07:45 +0100, Misiek napisał(a):
>
> Teraz ma mniej renty (niecale 3.000 z tego co wiem) a za to samo mieszkanie
> placi 250 zl.
> Jest porownanie?
Jest: mój ojciec (dwa lata temu) miał niecałe 1300zł emerytury,po 30 latach
pracy na kierowniczym stanowisku.
Jeśli Twój ma obecnie blisko 3000, to już wiadomo, dlaczego TAMTE czasy
wspominasz zupełnie inaczej, niż ja.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
206. Data: 2009-01-29 15:51:24
Temat: Re: Przyrządzanie tatara. //c.d.Dnia Thu, 29 Jan 2009 15:58:06 +0100, krys napisał(a):
> Ikselka napisał(a):
>
>> Wiesz co? Nie każdy dobrze toleruje ser biały i mleko, kiedy je sie
>> tylko to. Dorosły człowiek generalnie mleko słabo toleruje,
>> przynajmniej większość. Oprócz tego ileż można zjeść mleka i sera, aby
>> zrównoważyć potencjalne 100 g mięsa? - poszukaj sobie danych. A o
>> realia tamtych czasów zapytaj swoją mamę...
>
> Czy Ty przypadkiem nie mieszkałaś już wtedy na wsi, bo coś mi się wydaje, że
wielokrotnie podkreślałaś dziesiątki metrów do bramy posesji?
200. Dokładnie 200 metrów do bramy. W innej wsi.
A wtedy mieszkałam w szkole. Bez bramy. I co w zw. z tym?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
207. Data: 2009-01-29 15:52:55
Temat: Re: Przyrządzanie tatara. //c.d.Dnia Thu, 29 Jan 2009 16:07:37 +0100, krys napisał(a):
> Misiek napisał(a):
>
>> A praca byla dla wszystkich (slynne czy sie stoi czy sie lezy... ale
>> tego pewnie nie pamietasz)
>> I pieniadze tez byly. I ceny realnie do zarobkow sporo nizsze.
>
> Ja jeszcze pamiętam, że było kino i publiczne przedszkole w gminie 5 000 ludzi,
zajęcia pozalekcyjne w szkole, zimą wylewano lodowisko i wypożyczano łyżwy, nawet
dyskoteki organzowane w geesowskiej świetlicy. Nie tęsknię za komuną, ale to w
obecnym ustroju wyszystko to, co wyżej zniknęło.
Bo dziś niczego nie robi się za darmo i nikt nie mówi "dziękuję" - dziś
człowiek (nauczyciel) chce po pracy mieć spokój.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
208. Data: 2009-01-29 15:53:36
Temat: Re: Przyrządzanie tatara. //c.d.Dnia Thu, 29 Jan 2009 16:12:41 +0100, jadrys napisał(a):
> flower pisze:
>> Użytkownik "jadrys" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:gls7if$dbo$1@news.task.gda.pl...
>>
>>> Misiek pisze:
>>>
>>>> Użytkownik "jadrys" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:glq010$ms0$1@news.onet.pl...
>>>>
>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>
>>>>>
>>>>>>> Ależ ja wcale nie mówię że wtedy życie było usłane różami.. Ja
>>>>>>> tylko odpowiadam na pytanie o dostępność podstawowych artykułów
>>>>>>> spożywczych..
>>>>>>>
>>>>>> Było: mleko, ser biały i chleb. I kapusta w warzywniaku.
>>>>>>
>>>>> I inne warzywa i przetwory owocowo-warzywne i ryby i przetwory z
>>>>> ryb... A więc nawet Ty nie podtrzymujesz opinii (fałszywej) o
>>>>> trudno dostępnym pieczywie..
>>>>>
>>>> O wlasnie.. Ryby - byly wszedzie i to tak tanie ... a teraz?
>>>> A ser zolty? Moze nie zawsze, ale tez byl. I to w jakiej cenie...
>>>> Teraz jst niejednokrotnie drozszy niz mieso.
>>>> Ale Iskielka tego nie rozumie, ja stac na serek za 35 zeta za kilogram
>>>> (to z tych srednich) i rybke za 20 zeta za kilogram (tz z tych
>>>> srednich). Ja stac na parowki za 40 zeta za kilogram (sama kiedys
>>>> pisala ze tych za 10 zlotych za kilo nie rusza nawet palcem)...
>>>> zal, zal, zal ze tacy sie tu wypowiadaja...
>>>>
>>> No cóż, ona tylko mówiła o swoich odczuciach, a że jest wielką egoistką
>>> to nie widzi że dzisiaj wielu ludzi nie jest stać na kupno chleba..
>>>
>>
>> Znasz kogoś takiego? To kupuj mu chleb. Zbierz takich jak ty nie-egoistów
>> (przecież na pewno jest was więcej) i dożywcie tych głodnych i będzie tak
>> jak w PRL.
>>
>>
> Znam niejednego.. Chleb to ja mogę kupować dla gołębi a nie dla
> ubogich.. Tylko dlatego, żeby nie poprawiać dobrego samopoczucia takiemu
> krwiożerczemu kapitaliście jak Ty paplającemu na wszystkie strony jaki
> to obecnie w Polsce dobrobyt.. :-P
Tak, dziś ja sobie chwalę. Nie muszę zależeć od jełopa za ladą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
209. Data: 2009-01-29 15:55:34
Temat: Re: Przyrządzanie tatara. //c.d.
Użytkownik "jadrys" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:glsh1d$pf$1@news.task.gda.pl...
> flower pisze:
> > Użytkownik "jadrys" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
> > news:gls7if$dbo$1@news.task.gda.pl...
> >
> >> Misiek pisze:
> >>
> >>> Użytkownik "jadrys" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
> >>> news:glq010$ms0$1@news.onet.pl...
> >>>
> >>>> Ikselka pisze:
> >>>>
> >>>>
> >>>>>> Ależ ja wcale nie mówię że wtedy życie było usłane różami.. Ja
> >>>>>> tylko odpowiadam na pytanie o dostępność podstawowych artykułów
> >>>>>> spożywczych..
> >>>>>>
> >>>>> Było: mleko, ser biały i chleb. I kapusta w warzywniaku.
> >>>>>
> >>>> I inne warzywa i przetwory owocowo-warzywne i ryby i przetwory z
> >>>> ryb... A więc nawet Ty nie podtrzymujesz opinii (fałszywej) o
> >>>> trudno dostępnym pieczywie..
> >>>>
> >>> O wlasnie.. Ryby - byly wszedzie i to tak tanie ... a teraz?
> >>> A ser zolty? Moze nie zawsze, ale tez byl. I to w jakiej cenie...
> >>> Teraz jst niejednokrotnie drozszy niz mieso.
> >>> Ale Iskielka tego nie rozumie, ja stac na serek za 35 zeta za kilogram
> >>> (to z tych srednich) i rybke za 20 zeta za kilogram (tz z tych
> >>> srednich). Ja stac na parowki za 40 zeta za kilogram (sama kiedys
> >>> pisala ze tych za 10 zlotych za kilo nie rusza nawet palcem)...
> >>> zal, zal, zal ze tacy sie tu wypowiadaja...
> >>>
> >> No cóż, ona tylko mówiła o swoich odczuciach, a że jest wielką egoistką
> >> to nie widzi że dzisiaj wielu ludzi nie jest stać na kupno chleba..
> >>
> >
> > Znasz kogoś takiego? To kupuj mu chleb. Zbierz takich jak ty
nie-egoistów
> > (przecież na pewno jest was więcej) i dożywcie tych głodnych i będzie
tak
> > jak w PRL.
> >
> >
> Znam niejednego.. Chleb to ja mogę kupować dla gołębi a nie dla
> ubogich.. Tylko dlatego, żeby nie poprawiać dobrego samopoczucia takiemu
> krwiożerczemu kapitaliście jak Ty paplającemu na wszystkie strony jaki
> to obecnie w Polsce dobrobyt.. :-P
Tak myślałem. Altruistą i socjalistą najłatwiej jest być na odległość.
--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
210. Data: 2009-01-29 15:58:45
Temat: Re: Przyrządzanie tatara. //c.d.Ikselka napisał(a):
> Dnia Thu, 29 Jan 2009 15:58:06 +0100, krys napisał(a):
>
>> Ikselka napisał(a):
>>
>>> Wiesz co? Nie każdy dobrze toleruje ser biały i mleko, kiedy je sie
>>> tylko to. Dorosły człowiek generalnie mleko słabo toleruje,
>>> przynajmniej większość. Oprócz tego ileż można zjeść mleka i sera,
>>> aby zrównoważyć potencjalne 100 g mięsa? - poszukaj sobie danych. A
>>> o realia tamtych czasów zapytaj swoją mamę...
>>
>> Czy Ty przypadkiem nie mieszkałaś już wtedy na wsi, bo coś mi się
>> wydaje, że wielokrotnie podkreślałaś dziesiątki metrów do bramy
>> posesji?
>
> 200. Dokładnie 200 metrów do bramy. W innej wsi.
> A wtedy mieszkałam w szkole. Bez bramy. I co w zw. z tym?
Nic. Mogłabym Ci powiedzieć, co się wtedy robiło, jak się miało 1300m podwórka, żeby
nie cierpieć z powodu braku białka.
Dostałaś od komuchów służbowe mieszkanie?
--
pozdrawiam
Justyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |