« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2015-03-30 14:08:59
Temat: Puszysta marchewkowaParę dni temu jadłam w restauracji zupę marchewkową. Była dość nietypowa
głównie ze względu na konsystencję, albowiem, nie była zwykłą
zupą-kremem, a była wręcz puszysta. Mam ochotę taką sama zrobić. O ile
przyprawy udało mi się zidentyfikować, to zastanawiam się, jak uzyskać
ową puszystość. Czy możliwe jest, że dodali do niej bitą śmietanę? Czy
może po prostu napowietrzyli ją miksując odpowiednimi końcówkami? Jakieś
pomysły?
Kto nie lubi zup kremów, nie musi się w tym wątku wypowiadać.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2015-03-30 14:36:15
Temat: Re: Puszysta marchewkowaAm 30.03.2015 um 14:08 schrieb FEniks:
> Parę dni temu jadłam w restauracji zupę marchewkową. Była dość nietypowa
> głównie ze względu na konsystencję, albowiem, nie była zwykłą
> zupą-kremem, a była wręcz puszysta. Mam ochotę taką sama zrobić. O ile
> przyprawy udało mi się zidentyfikować, to zastanawiam się, jak uzyskać
> ową puszystość. Czy możliwe jest, że dodali do niej bitą śmietanę? Czy
> może po prostu napowietrzyli ją miksując odpowiednimi końcówkami? Jakieś
> pomysły?
> Kto nie lubi zup kremów, nie musi się w tym wątku wypowiadać.
nie znam stopnia puszystości tej supy, którą jadłaś, ale jak robię
marchewkową lub dyniową zupę, to daję albo śmietanę (do marchewkowej),
albo mleko kokosowe (do jednej lub drugiej) i jest ona już dość gęsta.
Po potraktowaniu normalnym blenderem ręcznym jest kremowa.
Najważniejsze, by nie było za dużo płynu.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2015-03-30 14:54:24
Temat: Re: Puszysta marchewkowaFEniks <x...@p...fm> wrote:
> Parę dni temu jadłam w restauracji zupę marchewkową. Była dość nietypowa
> głównie ze względu na konsystencję, albowiem, nie była zwykłą
> zupą-kremem, a była wręcz puszysta. Mam ochotę taką sama zrobić. O ile
> przyprawy udało mi się zidentyfikować, to zastanawiam się, jak uzyskać
> ową puszystość. Czy możliwe jest, że dodali do niej bitą śmietanę? Czy
> może po prostu napowietrzyli ją miksując odpowiednimi końcówkami? Jakieś pomysły?
> Kto nie lubi zup kremów, nie musi się w tym wątku wypowiadać.
Ewa, a ta zupa byla taka puszysta jak te moje bagietki czy bardziej? ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2015-03-30 17:36:48
Temat: Re: Puszysta marchewkowaW dniu 2015-03-30 o 14:36, Waldemar pisze:
>
> nie znam stopnia puszystości tej supy, którą jadłaś, ale jak robię
> marchewkową lub dyniową zupę, to daję albo śmietanę (do marchewkowej),
> albo mleko kokosowe (do jednej lub drugiej) i jest ona już dość gęsta.
Ja zwykle też tak robię - dodaję śmietanę lub mleko kokosowe. Może to
kwestia ilości? Ja dodaję 250g śmietanki 30% na około litr zupy.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2015-03-31 10:09:30
Temat: Re: Puszysta marchewkowaPewnie dodali 2 garście spulhniaczy Exxx.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2015-03-31 11:53:27
Temat: Re: Puszysta marchewkowaAm 30.03.2015 um 17:36 schrieb FEniks:
> W dniu 2015-03-30 o 14:36, Waldemar pisze:
>>
>> nie znam stopnia puszystości tej supy, którą jadłaś, ale jak robię
>> marchewkową lub dyniową zupę, to daję albo śmietanę (do marchewkowej),
>> albo mleko kokosowe (do jednej lub drugiej) i jest ona już dość gęsta.
>
> Ja zwykle też tak robię - dodaję śmietanę lub mleko kokosowe. Może to
> kwestia ilości? Ja dodaję 250g śmietanki 30% na około litr zupy.
Raczej kwestia ilości wody. Ja gotuję marchewkę w możliwie małej ilości
wody i wstępnie blenderuję. Potem dodaję wody (lub rosołu) na oko. Na
końcu śmietana albo mleko kokosowe.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2015-03-31 13:07:22
Temat: Re: Puszysta marchewkowaW dniu 2015-03-31 o 11:53, Waldemar pisze:
> Am 30.03.2015 um 17:36 schrieb FEniks:
>> W dniu 2015-03-30 o 14:36, Waldemar pisze:
>>>
>>> nie znam stopnia puszystości tej supy, którą jadłaś, ale jak robię
>>> marchewkową lub dyniową zupę, to daję albo śmietanę (do marchewkowej),
>>> albo mleko kokosowe (do jednej lub drugiej) i jest ona już dość gęsta.
>>
>> Ja zwykle też tak robię - dodaję śmietanę lub mleko kokosowe. Może to
>> kwestia ilości? Ja dodaję 250g śmietanki 30% na około litr zupy.
>
> Raczej kwestia ilości wody. Ja gotuję marchewkę w możliwie małej
> ilości wody i wstępnie blenderuję. Potem dodaję wody (lub rosołu) na
> oko. Na końcu śmietana albo mleko kokosowe.
A, rozumiem. Ja śmietanę lub mleko dodaję wcześniej. Spróbuję zrobić tak
jak Ty. Dodatkowo trochę śmietanę napowietrzę przed dodaniem.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |