« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-03-02 14:39:24
Temat: R e i n k a r n a c j aHello
Hinduscy wyznawcy Hare Krishna
twierdza,ze czlowiek odradza sie
osiemdziesiat cztery razy.
Jak odbieraja taka teze wspolczesni,
z punktu widzenia filozoficzno-psychologicznego?
Czy nie jest to namiastka twierdzenia o niesmiertelnosci duszy?
Czy ktos z Was wierzy,albo chcialby wierzyc w proces reinkarnacji?
Jak byscie sie czuli w sytuacji,gdyby
osoba ukochana,odrodzila sie -przykladowo- w waszym dziecku?
Lili
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-03-02 15:15:59
Temat: Re: R e i n k a r n a c j aOn Tue, 2 Mar 2004 09:39:24 -0500 (EST), e...@w...net wrote:
> Hinduscy wyznawcy Hare Krishna
>twierdza,ze czlowiek odradza sie
>osiemdziesiat cztery razy.
>Jak odbieraja taka teze wspolczesni,
>z punktu widzenia filozoficzno-psychologicznego?
>Czy nie jest to namiastka twierdzenia o niesmiertelnosci duszy?
W porównaniu z chrześcijańską wizją, w istocie jest to tylko namiastka
życia wiecznego. :)
--
Amnesiak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-02 15:35:40
Temat: Re: R e i n k a r n a c j aUżytkownik:
> Czy ktos z Was wierzy,albo chcialby wierzyc w proces reinkarnacji?
Owszem, uwazam reinkarnacje za oczywisty sposob etapowego
rozwoju istot.
W porownaniu z buddyzmem istotna roznica jest to iz uwazam
ze czlowiek nie moze wcielac sie naprzemian w ludzi i zwierzeta,
i odwrotnie.
To ze niektorzy ludzie kiedys zostana ~zdegradowani (nie zostana
zbawieni) i stana sie w ten sposob nieodwracalnie nizsi od czlowieka
(pewnie jak dzisiejsze zwierzeta), nie oznacza wg mnie ze mozliwe
jest wcielanie sie ludzi w zwierzeta z wcielenia na wcielenie.
Podobnie w druga strone - to ze kiedys ludzie ~przypominali niektore
dzisiejsze zwierzeta nie oznacza ze zwierze moze stac sie ludziem
w nastepnym wcieleniu.
Takie procesy wg mnie nie dokonuja sie non stop z wcielenia na
wcielenie, lecz sa wynikiem rozwoju badz regresji bedacej suma
kolejnych krokow, czyli kolejnych wcielen _czlowieka_.
W tym sensie uwazam takze ze poziom rozwoju duchowego okresla
specyfike danej istoty i jest scisle zwiazany z niejako 'wygladem'
tej istoty. :)
> Jak byscie sie czuli w sytuacji,gdyby
> osoba ukochana,odrodzila sie -przykladowo- w waszym dziecku?
Wymyslasz.
Nie sadze aby bylo to AZ takie 'proste'.
Uwazam ze mozliwa jest sytuacja gdy rodzicem dziecka w biezacym
wcieleniu jest ta sama istota ktora byla jego rodzicem w jednym z
poprzednich wcielen (choc niekoniecznie z tym samym wspolrodzicem).
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-02 17:13:51
Temat: Re: R e i n k a r n a c j a
Uzytkownik <e...@w...net> napisal w wiadomosci
news:18339-40449C9C-99@storefull-3133.bay.webtv.net.
..
> Hinduscy wyznawcy Hare Krishna
> twierdza,ze czlowiek odradza sie
> osiemdziesiat cztery razy.
Bawi mnie zawsze to jednoznaczne okreslanie dokladnych
wartosci w przypadku gdy tak na prawde to nic nie wiadomo
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-02 18:18:17
Temat: Re: R e i n k a r n a c j a> Hello
> Hinduscy wyznawcy Hare Krishna
> twierdza,ze czlowiek odradza sie
> osiemdziesiat cztery razy.
> Jak odbieraja taka teze wspolczesni,
> z punktu widzenia filozoficzno-psychologicznego?
> Czy nie jest to namiastka twierdzenia o niesmiertelnosci duszy?
> Czy ktos z Was wierzy,albo chcialby wierzyc w proces reinkarnacji?
> Jak byscie sie czuli w sytuacji,gdyby
> osoba ukochana,odrodzila sie -przykladowo- w waszym dziecku?
>
>
> Lili
>
Mnie sie teoria reinkarnacji wydaje duzo wyjasniac w rozumieniu tego, co
determinuje zycie czlowieka. To znaczy nie sadze zebysmy sie wcielali akurat
konkretnie 84 razy. Wyjasnia jednak dlaczego jedni ludzie rodza sie w jednych
warunkach, a inni w innych, wyjasnia zdeterminowanie zarowno genetyczne
(wrodzone) jak i wplyw srodowiska (ktore tez ma determinowac zgodnie z prawem
karmy, czyli skutkami decyzji z poprzednich wcielen). Poza tym jest w tej
koncepcji miesjce na decyzje podmiotu, czyli jest mozliwe ze tym wszystkim
kieruje dusza, czyli czlowiek ktory wybiera doswiadczenia i decyduje o sobie.
Wszystkie 3 podstawowe teorie na temat zdeterminowania czlowieka, czyli wpływy
genetyczne, srodowiskowe oraz odpowiedzialnosc (decyzje) podmiotu moga byc
tutaj zunifikowane w jednej szerokiej teorii. Jest to jedyna teoria ktora znam,
ktora by zawierala wszystkie te teorie. Rzeczywistosc jest tutaj Programem,
ktory jest nieustannie modyfikowany przez Wole (decyzje), a kazda decyzja
niesie ze soba odpowiadajace jej skutki (nawet jesli potrzebne sa do tego
jeszcze kolejne zycia), jak w matematyce prawa strona rowna sie prawej.
Pozdrawiam Hubert.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-02 18:40:04
Temat: Re: R e i n k a r n a c j a
>bawi mnie to jednoznaczne
okreslenie wartosci,gdy naprawde nic nie wiadomo <
Naprawde nic nie wiadomo?
Nie licza sie fakty powtarzane od mitologii,poprzez rozne religie,
filozofow,astronomow,Darwina,wreszcie doswiadczen wlasnych i otoczenia?
Lili
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-02 21:33:27
Temat: Re: R e i n k a r n a c j a
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:c229l6$fcd$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik:
> > Czy ktos z Was wierzy,albo chcialby wierzyc w proces reinkarnacji?
>
> Owszem, uwazam reinkarnacje za oczywisty sposob etapowego
> rozwoju istot.
Wyjątkowo olbrzymie zainteresowanie,
Tym Twoim skróceniem ścieżki :-))
> W porownaniu z buddyzmem istotna roznica jest to iz uwazam
> ze czlowiek nie moze wcielac sie naprzemian w ludzi i zwierzeta,
> i odwrotnie.
A kogo to interesuje? Wcielaj się w Ciele.
> To ze niektorzy ludzie kiedys zostana ~zdegradowani (nie zostana
> zbawieni) i stana sie w ten sposob nieodwracalnie nizsi od czlowieka
> (pewnie jak dzisiejsze zwierzeta), nie oznacza wg mnie ze mozliwe
> jest wcielanie sie ludzi w zwierzeta z wcielenia na wcielenie.
Taaaa.... Trudny przypadek jesteś :-))
To jest zupełnie inaczej. Łyknij trochę innych dziedzin.
> Podobnie w druga strone - to ze kiedys ludzie ~przypominali niektore
> dzisiejsze zwierzeta nie oznacza ze zwierze moze stac sie ludziem
> w nastepnym wcieleniu.
Ok.
> Takie procesy wg mnie nie dokonuja sie non stop z wcielenia na
> wcielenie, lecz sa wynikiem rozwoju badz regresji bedacej suma
> kolejnych krokow, czyli kolejnych wcielen _czlowieka_.
Właśnie. I tylko czubiasty, To, nie dotyczy tylko jaźni.
Wiem, spierdalać mam. Heretyk :-)
> W tym sensie uwazam takze ze poziom rozwoju duchowego okresla
> specyfike danej istoty i jest scisle zwiazany z niejako 'wygladem'
> tej istoty. :)
Może walnij, doktorat?!
Tu mnie rozśmieszyłeś setnie. :))
Pamiętam Twą pracę, i gdzie niegdzie się zgadza.
Tak jak poetycka opowieść, że kupę robi się w ... no czym?
Tak, sedesie! Ale nie koniecznie :-((
> > Jak byscie sie czuli w sytuacji,gdyby
> > osoba ukochana,odrodzila sie -przykladowo- w waszym dziecku?
>
> Wymyslasz.
> Nie sadze aby bylo to AZ takie 'proste'.
Wprost przeciwnie, to jest banalne!
> Uwazam ze mozliwa jest sytuacja gdy rodzicem dziecka w biezacym
> wcieleniu jest ta sama istota ktora byla jego rodzicem w jednym z
> poprzednich wcielen (choc niekoniecznie z tym samym wspolrodzicem).
Ok. Tylko nie rodzic, a potomki i dziady.
> Czarek
ja, to znaczy ett.
ett
Tu warto sprawdzić Twoją teorię.
Choć mnie nie interesuje osobiście.
Mam swoją :-)) Też gówno prawda :-))
Jednak po drodze jest wiele przydatnych rzeczy,
choćby Twoja teoria ... "zabić ciemnookiego" :-))
Oj Czarek, jak Cię lubię, to miej mądrość w sobie,
a nie w literkach. :-))
Po kurwę nędzę, jakieś kolejne bajdurzenie?
A może Wy z Allem piszecie ten scenariusz?
Tak?
To się napiszecie... bzdur bez liku :-))
To tyle z literek, miałem dla Cie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-02 21:58:34
Temat: Re: R e i n k a r n a c j a (eTaTa)Czy ty czlowieku,za kazdym razem,kiedy siadasz przy komputerze,jestes
nafaszerowany ?
Lili
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-02 22:14:03
Temat: Re: R e i n k a r n a c j a (eTaTa)
Uzytkownik <e...@w...net> napisal w wiadomosci
news:26502-4045038A-753@storefull-3136.bay.webtv.net
...
> Czy ty czlowieku,za kazdym razem,kiedy siadasz przy komputerze,jestes
> nafaszerowany ?
>
> Lili
Czarownico, za kazdym. Inaczej niema sensu.
ett
Proscizna?
Daj swój tekst.(skrót)
Który nie bedzie bzdura,
a pogadamy uczciwie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-02 22:28:06
Temat: Re: R e i n k a r n a c j a (eTaTa)Żeby Ci było jaśniej...
Blokada.
Rozumiesz?
ett
Odróżniam rozum, od jego chęci zdobycia.
Łapiesz?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |