Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!newsgate
.pl
From: g...@i...pl (guniek)
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: RE: 3 wiedza
Date: 10 Mar 2002 16:15:46 +0100
Organization: email<>news gateway
Lines: 98
Message-ID: <M...@i...pl>
References: <a6fhf7$kur$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8BIT
X-Trace: newsgate.onet.pl 1015773346 1715 192.168.240.245 (10 Mar 2002 15:15:46 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 10 Mar 2002 15:15:46 GMT
X-Mailer: Microsoft Outlook IMO, Build 9.0.2416 (9.0.2911.0)
X-Received: from Izdebski (as3-94.poznan.dialup.inetia.pl [62.148.75.94]) by
wiwat.inetia.pl (Sun Internet Mail Server sims.4.0.2000.10.12.16.25.p8)
with SMTP id <0...@w...inetia.pl> for
p...@n...pl; Sun, 10 Mar 2002 16:25:42 +0100 (MET)
X-Received: from Izdebski (as3-94.poznan.dialup.inetia.pl [62.148.75.94]) by
wiwat.inetia.pl (Sun Internet Mail Server sims.4.0.2000.10.12.16.25.p8)
with SMTP id <0...@w...inetia.pl> for
p...@n...pl; Sun, 10 Mar 2002 16:25:42 +0100 (MET)
X-Received: from Izdebski (as3-94.poznan.dialup.inetia.pl [62.148.75.94]) by
wiwat.inetia.pl (Sun Internet Mail Server sims.4.0.2000.10.12.16.25.p8)
with SMTP id <0...@w...inetia.pl> for
p...@n...pl; Sun, 10 Mar 2002 16:25:42 +0100 (MET)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:128530
Ukryj nagłówki
Witaj Marselu!
> 1. polprawda, prawda czesciowa
> - nie ulega watpliwosci ze nie znamy całej prawdy; widze ryzyko
> traktowania polprawdy jako prawdy, niby oczywiste, lae chyba powszechnie
> własnie tak traktuje sie nauke
właściwie funkcjonują dwa ujęcia nauki
- nauka = wiedza, z czym osobiscie się nie zgadzam; mysle, że to własnie
takie traktowanie... no własnie - czy pólprawda - co to jest półprawda?
raczej obrazów przedmiotu - jako wiedzy
- nauka = prosec dochodzenia do wiedzy - i tak IMO powinno być...
Myślę, że wszelkie teorie o ile sa potrzebne - to tylko jak0 droga do czegoś
o wiele głębszego, nieuchwytnego zmysłami, "całosciowego"...
Tylko, że wielu ludzi nie wierzy, że jest coś więcej niz te teorie... a
udowodnić tego nie sposób - chyba, że odwołując się do wszelkich
niewyjaśnionych ( i myśle, ze nie wyjaśnialnych) na bazie _tylko teorii
"naukowych" faktów, wobec których "naukowcom" najwygodniej jest milczeć lub
im zaprzeczać.
a jednak:
"cuda nie stoja w sprzecznosci z prawami natury tylko z tym co o nich wiemy"
/św. Augustyn
Świat jawi mi sie jako kalejdoskop, w którym liczne obrazy powstają z
kolorowych szkiełek... Nie sposob poznac kazdego szkiełka z osobna - tak jak
nie sposób poznać wszelkich teorii...
Ale o co tak na prawde chodzi - czy nie o poznanie obrazów kalejdoskopu -
wszystkich, nie kazdego z osobna - nawet tych, których sie jeszcze nie
widziało...
Można poznac jedno szkiełko i na tej bazie tłumaczyć wszystkie obrazy...
Mozna starać się poznac wszystkie szkielka, by "poznac" jeden obraz
(dziedzinę wiedzy)
Ale IMO nie jest to droga...
jaka ona wiec jest?
starać sie poznac wszystkie obrazy na raz... uchwycić je szaloną myslą
;-))))
dobre sobie...
a "najsmieszniejsze", ze ja w to wierzę;-))
pozostaje jeszcze subiektywizm widzenia...
i tu wydaje mi się, ze taka wiedza oznacza w duzym stopniu rezygnację z
siebie jako autonomicznej jednostki... w zamian zyskuje się cały
wszechswiat...
mysle, ze _zrozumieć_ coś to _stac_ _sie_ tym - na bardzo wysokim poziomie
abstrakcji...
> Jezeli wiedza oparta jest na domyslach to nie jest wiedza tylko zbiorem
> domyslow,
> Jezeli wiedza nie jest pełna to dzieki wyobrazni łatwo ulega uzupłenianiu
> takimi domysłami, przynajmniej przez miliardy nienaukowaców, a potem juz
> trudno rozróznic co jest wiedza, odczytem stanu rzeczy a co efektem
> twórczym wyobrazni. W odniesieniu to psychologii jest tochyba szczegolnie
> wyraźne. Na jednym błednym załozeniu mozna zbudowac cłakiem okazała
> teorie. dzieki mrówczej pracy, 'bo cieszy sama praca nad soba'.
> Niebezpieczeństwo wg mnie tkwi w slepej _wierze_ w słusznosc jakiejkolwiek
> wiedzy jako całosci. (Tu @Guniek by sie burzył pewnie)
nie, nie burzę się... bo niby dlaczego?
To, że ja w cos wierzę ( a raczej cos czuję) nie znaczy, ze kazdy musi
Myslę Marselu, ze zbyt jestes przywiązany do obrazu wiedzy tworzonym przez
"naukowców"...
To, że czegos nie pojmujemy nie oznacza że to nie istnieje!
Pięknie IMO przedstawiasz tu "wiedzę" - masz racje taka wiedza nigdy nie
bedzie całością... ale czy nie dopuszczasz istnienia czegoś głębszego?
Czegos co tak trudno mi zwerbalizować... bo to ja opowiadać komus o miłosci,
komus kto nie kocha.
> Przykro mi o tym
> mowic tutaj, ale wiedza jest tworem sztucznym, istniejacym jedynie w
> wyobrazni człowieka, i nie ma szans a ogarniecie swiata rzeczywistego.
wiedza czy Wiedza?
> Moze troche za daleko odchodze od psychologii? Nie wiem, wydaje mi sie ze
> to psychologia własnie mogłaby nam ukazac jak daleko odbiegamy od prawdy.
> Wydaje mi sie ze tylko szalency mogliby porwac sie na kierowanie soba i
> swiatem. A to jest własnie psychoogia kliniczna :)
no i tutaj mogę Ci zacytowac tylko Maslowa:
"świat będzie ocalony przez psychologów albo nie będzie ocalony wcale [...]
Przyszłość gatunku ludzkiego bardziej opiera się na ich ramionach niż na
jakichkolwiek innych żyjących obecnie grupach ludzi".
tylko jakich psychologów miał na mysli?
pewnie takich jak on... ale to tylko nieliczne jednostki...
niestety:-/
> pewnie bredze.
> Marsel
>
>
>
>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
|