Data: 2001-08-27 08:11:22
Temat: RE: Kurak i jego wnetrze....
Od: i...@r...com.pl (Klient - rzeczoznawcyap - info)
Pokaż wszystkie nagłówki
From: MechaGodzilla
> Wilma! a Ty tak potrafisz? Wedlug mnie to jest "wyzsza
> szkola jazdy", kiedys
> próbowalam te kosteczki wyciac i szczerze mówiac z kurczaka
> to ja musialam
> potrawke zrobic - na nic innego sie nie nadawal:)))
> pozdrawiam
Nigdy nie próbowałam, ale teorię znam (i udaję mądrą ;-))
Najważniejszy jest nóż. Musi być bardzo ostry, najlepiej taki wąski,
lekko wygięty i z ząbkami.
Zaczynamy od obcięcia szyjki. Następnie delikatnie odcinamy mięso od
mostka, ucinamy czubki skrzydeł, wyjmujemy kosteczki ze środka cały
czas posługując się delikatnie nożem. Odcinamy się od kręgosłupa,
ostrożnie dochodzimy do nóg, przecinamy stawy, wyjmujemy górną część
szkieletu
(buch !!! na rosół), wycinamy kości z nóg.
Zawiązujemy skrzydełka i nogi w kostkach, zaszywamy kuperek,
faszerujemy nadając ostrożnie kurczakowi poprzedni kształt. Nie
ubijamy zbyt mocno farszu, bo nam się kurak trochę skurczy w pieczeniu
i mógłby eksplodować. Zaszywamy szyjkę.
No, wymądrzyłam się, idę jeść ;-))
--
Maya
"When God made man, she was only testing"
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
|