Data: 2004-02-06 18:57:43
Temat: RE: dziecięce ciasteczka - help
Od: j...@w...pl (Joanna Michalska)
Pokaż wszystkie nagłówki
>Niebawem moja Pociecha skończy 5 lat i z tej okazji przedszkolnym zwyczajem
przyjdzie mi zorganizować ciasteczkowy poczęstunek dla gromady kolegów i
koleżanek z grupy.
Nie mam pojęcia, co takie dzieciaki lubią zajadać, bo moje Maluchy są
zainteresowane ciasteczkiem pod warunkiem, że są polane czekoladą, którą
można zlizać, a następnie zlizane ciasteczko odłożyć na talerz.
No i jestem w rozterce. Co takim wybrednym podniebieniom upiec?????
Mam nadzieję, że znajdą się tu bardziej doświadczone mamy, co zechciałyby
podzielić się pomysłami i przepisami.
>Buźka (niegdyś Danka)
Witam!
Często zdarza mi się robić dla moih dziciaków różne ciasteczka i smakołyki
na ich urodziny i tak ostatnio dla córy 9 lat i jej przyjaciół zrobiłam
ciasteczka cynamonowe z różnymi dodatkami, szyszki i blok .Wszystko
dzieciakom pasowało i smakowało. A dla synka zrobiłam ciasteczka puchatkowe
bardzo smaczne bo czekoladowe.
Oto przepisy:
Puchatkowe ciasteczka
Na osiem porcji (w/g przepisu ja myślę ,że ile kto chce sobie podzielić)
15 dkg czekolady pełno mlecznej(ja przeliczam na 200 g)
10 dkg masła
2 łyżki miodu
15 dkg herbatników
8 wisienek koktajlowych (może być więcej)
Rozdrobnić w misce herbatniki na małe kawałki. Czekoladę połamać i włożyć do
miski . Miskę umieścić w większym garnku z gotującą się wodą i mieszać w
misce aż się czekolada rozpuści. W drugim garnku powoli rozpuścić miód i
masło a następnie dosypywać do miodu i masła herbatniki i czekoladę i
wymieszać. Tak przygotowane ciasto wylać na wcześniej przygotowaną formę
wyłożoną pergaminem i wyrównać powierzchnię. Ozdobić wisienkami wciskając je
lekko i odstawić na godzinę w chłodne miejsce. Po zastygnięciu pokroić
ciasto na takie kawałki aby w każdym znalazła się wisienka. I to wszystko
pyszne toto niesamowicie i straszliwie kaloryczne ale co tam można zaszaleć.
Blok:
500 g mleka w proszku ale nie instant
1 kostka margaryny
3/4 szklanki cukru
3/4 szklanki mleka
3 łyżki kakao
6 łyżek kawy inki ( w zastępstwie dobra jest naturalna kawa rozpuszczalna
ale trochę mniej 4 łyzki, uprzednio rozpuszczona w niewielkiej ilości wody)
3 paczki herbatników takich twardych (Jutrzenka)
W misce mieszamy mleko w proszku z kakao i inką, dokładnie do tego łamiemy
herbatniki. W rondlu rozpuszczamy margarynę z cukrem i mlekiem do
zagotowania i zalewamy wrzątkiem suchą masę. Dokładnie wymieszać i
przełożyć do uprzednio przygotowanej formy (jak do keksu) i zostawić do
ostygnięcia
później wstawić do lodówki .
------------------------
szyszki
ja robie w ten sposob:
czekolada:
1,5 szkl cukru
1/2 szkl mleka
1 cukier waniliowy
kakao
to wszystko wrzucic do garnka i mieszajac zagotowac az do rozpuszczenia sie
cukru. (mozna tez zrobic wersje biala - nie dodajac kakao)
zdjac z ognia, dodac kostke (25dkg) margaryny - rozmieszac aby sie
rozpuscila
nastepnie caly czas mieszajac dodawac ok 35 dkg mleka w proszku (ja uzywam
takiego tradycyjnego w niebieskim opakowaniu, z granulowanym nie wychodzi)
dodac do tego ryz preparowany - ilosc zalezy od tego czy chcesz miec
bardziej czekoladowe, czy ryzowe ;-) (ja dawalam chyba 3 takie standartowe
opakowania, ale nie pamietam ile one wazyly :-( ale generalnie dosc duzo
tego bylo)
lyzka lub reka formowac szyszki - to sie bardzo klei, ale jak wyschnie to
jest ok
smacznego
Myszka
-------------------------------------
Ja wprowadziłam trochę innowacji ale to już od smaku zależy i zamiast
margaryny masło dałam.
ciasteczka cynamonowe
125 gram cukru
250 gram mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
aromat rumowy
1 pełna łyżeczka cynamonu
1 jajko
150 gram masła
około 60-70 gram rodzynek
Mąkę, proszek do pieczenia, cynamon wymieszać z cukrem i posiekać z masłem.
Dodać jajo i suche rodzynki i szybko zagnieść.
Można wałkować ciasto, podsypując je mąką, żeby się nie przyklejało do blatu
i wycinać foremkami różne kształty. Albo, jeszcze prościej urywać małe
kawałki ciasta, toczyć z nich kulki, a potem je spłaszczać, żeby
przypominały krążki. Tak jest dużo łatwiej, rodzynki nie wyłażą podczas
pieczenia z ciastek i nie ma niebezpieczeństwa, że pokroimy foremkami te
biedne rodzynki.
Ciasteczka piecze się dość krótko, jakies 10 minut, nie pozwalając, żeby się
przyrumieniły, bo mogą być za twarde. Troche podrosną w piekarniku, więc nie
należy ich kłaść bardzo blisko siebie. Temperatura około 180 stopni,
wyciągamy, kiedy naciśnięte na środku palcem będa się lekko uginać, ale spód
będzie lekko złoty.
pozdrawiam
wknpim
W tym przpisie często dodaję orzechy włoskie albo sezam bo rodzynki za
szybko się przypalają.
Pozdrawiam ze smakiem Asia M. z Olsztyna
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
|