Data: 2001-02-19 11:55:52
Temat: RE: kabaczek, patison i cukinia-to to samo?
Od: i...@r...com.pl (Klient - rzeczoznawcyap - info)
Pokaż wszystkie nagłówki
From: Joanna Duszczyńska
> > Zaraz, zaraz, bo ja nie rozumiem.
> >
> > Sprawdziłam dokładnie, na listę zapisałam się 19.01.2001
> > o godzinie 11.59 AM. Pierwszy post wysłałam 19.01.2001 o
> > godzinie 02.20 PM.
> >
> > Czyli na liście jestem dokładnie miesiąc.
> >
> > Czy zrobiłam coś źle?
>
> Nie zrobiłaś nic złego... To było tylko takie ciut
> ironiczne pytanie...
> Jeśli chcesz się zorientować, o co chodzi poczytaj w archiwum posty
> dotyczące netykiety...
Ależ ja doskonale się orientuję, o co chodzi.
Dokładnie to samo jest na innych listach - dzikie
ataki na nowych (niekiedy uzasadnione), desperackie
próby obrony (no przecież nie można pozwolić na
wdeptywanie w grunt), itd.
Tylko bawi mnie ta cała agresja, wydaje mi się, że
wiele spraw można załatwić w sposób grzeczny i kulturalny,
właściwy dla Misia o Pełnym Brzuszku, nie?
Stąd pytanie. Skoro jestem na liście od dwóch godzin i
kilku minut, czy mam milczeć jak głaz i przyglądać się
uniżenie jak "Starzy" dyskutują? Bzdura, która tylko
odstrasza nowych uczestników listy, którzy mogą mieć
przecież ciekawe, świeże pomysły i należy dopuścić ich
do głosu.
A jeśli chodzi o netykietę, to myślę, że w większości
przypadków wystarczy dobre wychowanie i grzeczne uwagi
jeśli chodzi o formatowanie postów.
--
Maya
"When God made man, she was only testing"
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
|