Data: 2002-05-27 09:32:51
Temat: Re: :(
Od: Aikon <b...@p...pp>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Marek Dlugosz" <u...@r...please> wrote:
> Cokolwiek bym nie napisał, to zaraz wpakuję się w tematykę
> religijną.
> A tak całkiem pokrótce, to ludzie po prostu są ŹLI. Mają diabła za
> skórą. Potrzebna jest operacja, wycięcie złego,
nie, nie i jeszcze raz nie! Chłopie, zastanowiłe się co Ty piszesz? To
mi wyglšda na schizofrenię maniakalno - depresyjnš.
Ja nie twierdzę, że każdy człowiek to potencjalna Matka Teresa, ale
gdybymy przyjęli Twoje założenie o powszechnoci zła, to skad skšd
wzięło się pojęcie altruizm, honorowe krwiodastwo, lekarze bez granic
i.in.
> inaczej zawsze
> będą łazić na koncerty albo je organizować. I w rzeczywistości nie
> chodzi wcale o wyższe doznania artystyczne na tych koncertach.
Teraz moje zdanie na temat koncertów. Otóż w żadnym razie nie uważam
jakoby były one miejscem gdzie przychodzi dobrze wychowana, majšca
dobry kontakt z rodzicami siedemnastoletnia dziewczyna i ni z tego ni z
owego po jednym koncercie zachodzi w cišżę! Jeżeli kto nie potrafi
wychować dziecka to niestety, ale ta osoba będzie piła piwo jakiego
sobie nawarzyła. Dziecko to nie krowa, która pójdzie tam gdzie jš
zaprowadzš i zrobi to, co każš?
Mój przykład:
Na koncerty chodzę od czasu do czasu (od 16 roku życia). Obecnie mam 22
lata i do tej pory ani razu na koncercie nie brałem narkotyków, nie
biłem się itd. W przyszłoci nie mam też zamiaru wykorzystywać głupich
małolat.
Uważam, że bardzo ważne sš stosunki dziecka z rodzicami, bo jak nie
będzie miało oparcia w rodzinie, to czy to bedzie koncert czy nie i tak
zrobi jakš głupotę.
> Mój nałóg cytowania:
[ciach]
Mam Pismo więte w domu i nie musisz się chwalić wycišgnięciem jakiego
cytatu z kontekstu.
--
pozdrawiam
Aikon
|