Data: 2003-05-29 16:45:46
Temat: Re: 3 lata po ślubie...
Od: "tweety" <n...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Oleńka" <o...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:bb56fk$450$1@opat.biskupin.wroc.pl...
> > No na pewno "prawdziwy obraz nagości" to są te bajki o aniołach,
bocianach
> > tudzież innych krasnoludkach :)
> > A mama między nogami na pewno nic nie ma, tata też, a w ogóle to
wszystko
> > jest fuj,
>
> Grzegorzu, uważasz, że między udawaniem, ze ludzie są aseksualni i
> bezpłciowi a lataniem na golasa po domu już nie ma pośredniego podejścia
do
> sprawy?
> Moja córka(3,5roku) widziała mnie nagą, wie nawet co to jest miesiączka i
> po co te śmieszne wkładki w łazience, widziała, jak karmię piersią
> braciszka, dzieciaki kapią się razem w wannie mimo różnicy płci itp.
> Przyjmuje to jako coś zwyczajnego i oczywistego.
> Ale po domu nie latam w samym bieliźnianym biustonoszu nawet w upał, bo
to
> oznaka flejtuchostwa. Podobnie mąż nie chodzi "w gaciach". Chcemy ładnie
> wyglądać.
> To nie kwestia pruderyjności tylko przyjętych przez daną rodzinę norm.
> Widzisz różnicę?
dzieki za wyjasnienie, podpisuje sie obiema rekoma poza tym, ze w czasie
upału Karola+tata ganiaja w samych spodenkach.
Moje dziecko równiez wie o tym wszystkim o czym pisała Oleńka i bynajmniej
jak wejdzie tacie do łazienki to nie ma awantury, dziecko nie pyta co to
itp. Jedynie nie kapie sie juz tatusiem odkąd zaczęła ciagnąc tate za
siusiaka z pytaniem co to. Kapie sie za to czasami z mamą. Zapytam równiez
widac róznicę?? medzy ganianiem nago po mieszkaniu a uswiadamianiem
dziecka??
--
Pozdrawiam
Magdalena+Karolka (27-10-97) + Krzyś (05-01-03)
http://www.master.pl/~mwota/
|