Data: 2002-03-06 12:57:06
Temat: Re: 5-10-15
Od: Robert Szymczak <r...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Inwalida napisał(a):
> Mój przykład tańca dotyczył posta Magdy, ona poprostu nie
> chce kulawego i tyle.
Problem naszego niezrozumienia polega na tym, że Ty widzisz tylko
prywatną opinię niejakiej Magdy. Nie widzisz, że ta wypowiedź
ukazuje całą płytkość postrzegania osób niepełnosprawnych w
społeczeństwie. Magda nie chce wnikać - sama to napisała. Ona już
sobie rozstrzygnęła (w oparciu o swoje spekulacje), że
niepełnosprawny w małżeństwie to tylko problemy. Przyznaję, ma do
tego prawo. A teraz weźmy szefa firmy X, pana Romana. On też uznał
(w oparciu o swoje spekulacje), że niepełnosprawny nie nadaje się do
pracy przy komputerze. On już nie zatrudni żadnego niepełnosprawnego
w swojej firmie, ba, nie zaprosi go nawet na rozmowę kwalifikacyjną
bo przecież wie, że nie chce mieć zawalidrogi za pracownika.
Przyznaję, ma do tego prawo.
Pan Roman nie chce być filantropem tylko przedsiębiorcą, tak jak
Magda nie chce być pielęgniarką tylko żoną. W obu przypadkach
osądzono nas bez prawa do obrony i bez wglądu w 'akta sprawy'.
I tak jest w każdej sferze naszego życia politycznego i społecznego.
Dlatego jesteśmy pariasami, bo decyduje się o nas bez nas. Tak długo
będzie się to działo, jak długo nie otrząśniemy się i nie zaczniemy
odważnie piętnować tego sposobu myślenia.
Pozdrawiam,
Robert
|