Data: 2002-01-06 09:58:48
Temat: Re: 5 lat po slubie-dlugie
Od: "Anyia" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Lidka - Arfi <l...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a1821n$jb1$...@n...tpi.pl...
> Jakub Słocki napisał
> Slub niewierzacego z katolikime jest
> > mozliwy pod paroma warunkami (akurat nie moge znalezc zadnego linka
>
> Kuba nie musisz szukać linka bo ja mam wiadomości "z pierwszej ręki" -
> bralam taki wlaśnie ślub - ślub z dyspensą biskupa.
> Trochę to dawno było ( niedawno 13. rocznica) ale nie sądzę zeby coś się
> specjalnie pozmieniało.
> Ja -strona wierząca- i moj mąż niewierzacy. On byl nawet zdecydowany
zrobić
> dla mnie co tam było potrzeba do ślubu kościelnego, jedynie na spowiedź
> zgrzytał zebami. W czasie romowy z księdzem z jego parafii dowiedzieliśmy
> się - od tego księdza własnie - o takim własnie ślubie jaki później
> wzięliśmy.
> Różni się od typowego tylko tym,że osoba niewierząca nie wypowiada tych
słów
> "tak mi dopomóż Bóg..."
> Żadnych formalności też nie musieliśmy załatwiać - jedynie musieliśmy
> napisać takie oświadczenia . Ja, ze dzieci będa wychowywane w wierze
> katolickiej a mąż - że nie będzie mi w tym przeszkadzal.
> pozdrawiam
> Arfi
Potwierdzam Lidko, taki sam slub mialam w 1997r., tak jak u Ciebie.
pozdrawiam
anyia
|