Data: 2003-11-30 22:13:45
Temat: Re[6]: aparaty stale
Od: e...@u...net.pl (Evunia)
Pokaż wszystkie nagłówki
Hello Ligeia,
Sunday, November 30, 2003, 7:55:05 PM, you wrote:
L> Zgoda, ale nie można też twierdzić, że to co dotyczy jednego człowieka
L> dotyczy wszystkich i pisać ogólnie o zachodzących zmianach w poglądach czy
L> uczuciach po 40stce.
Tak samo, jak nie powinno sie twierdzic, ze skoro cos nie zachodzi u
wszystkich, to nie zachodzi u nikogo, prawda ? ;)
>> L> Bo ja bym
>> L> nie ryzykowała podobnych uogólnień.
>>
>> No, ale ryzykujesz inne uogolnienia, nie wiem, czy slusznie ;)
L> Np. jakie?
A pomysl chwile i sama sobie odpowiedz :P ;)
>> To Twoje zdanie, do ktorego masz, oczywiscie, prawo.
L> Dziękuję za zwrócenie uwagi na ten fakt. ;-) Chociaż imho było to zbyteczne.
Eh, kolejna dyskusja dla dyskusji, byle odbic pileczke :)
Poddaje sie ! Nie chce mi sie w to grac :)
>> Ale racz
>> pamietac, ze inni ludzie maja tez prawo do calkiem przeciwnego zdania
>> i do calkiem innych pogladow :)
L> Pamiętam, no i?
No i to, ze napisalam, jakie jest moje stanowisko, Ty napisalas, jakie
jest Twoje i na tym powinno sie skonczyc. Kazdy juz wie, co ktora z
nas w tym temacie uwaza za sluszne i sam sobie zdecyduje, czy blizsze
jest mu takie, czy owakie stanowisko, a moze calkiem inne jeszcze,
jego wlasne, jesli rozni sie od naszych :)
L> Wątpię, by to równe uzębienie miało znaczenie dla 100-letniej staruszki.
L> Zwłaszcza, że u starszych ludzi zęby wypadają, łatwiej się niszczą itd.
Ty mozesz watpic, ile chcesz, Ty mozesz miec nawet slusznosc, ale to
nie znaczy, na szczescie, ze kazdy czlowiek na swiecie bedzie
postepowal zgodnie z Twoimi przekonaniami. I dlatego 45-letnia kobieta
ma prawo nosic aparat, nawet jesli Twoim zdaniem jest to idiotyczne.
Tym bardziej, ze zawsze znajdzie sie ktos, jak ja, kto uzna, ze nic w
tym smiesznego, dziwnego, zlego. I taka babeczka 90-letnia, straciwszy
ostatni swoj ząb ma prawo do opowiadania praprawnukom, jakie to
sliczne zeby miala zanim jej wylecialy ;) I wcale nigdzie nie jest
powiedziane, ze sluszniej by bylo, gdyby mogla powiedziec "A dobrze,
ze wylecialy, i tak byly krzywe" ;)
L> Przypominam, że piszemy o kobietach po 40stce. Myślisz, że mając 90 lat
L> kobieta będzie jeszcze miała siłę i ochotę zachwycać się prostymi zębami, o
L> ile jakieś jeszcze jej zostaną? ;-)
A czemu nie ? ;) _Teoretycznie_ jest to chyba mozliwe ? ;)
L> A jednak spora część Polaków ma aparaty, ciekawe. I ciekawsze, że ta "fala"
L> pojawiła się kilka lat temu. Wcześniej jakoś nie zaobserwowałam tego
L> zjawiska. Zupełnie jak z komórkami. ;-))
Tez mam komorke ! Ale nie dlatego, ze wypada, albo ze inni maja, tylko
dlatego, ze jest mi ona bardzo potrzebna. Glupio by bylo nie korzystac
z komorki tylko dlatego, ze ktos moze mnie posądzic o posiadanie jej,
bo takie trendy wlasnie sa na topie... ;)
L> Chłopcy mają trochę inny do tego stosunek i jednak większość to dziewczyny,
L> które decydują się na korekcję wady zgryzu. Niemniej fakt, że Twój znajomy
L> nie chce nosić aparatu nie zmienia sytuacji w Polsce.
Eh :) Cos o uogolnieniach mi sie przypomnialo w tym miejscu _tez_, ale
ok ;)
L> Sytuacji, która polega
L> na tym, że coraz więcej ludzi nosi aparaty i że stało się to po prostu
L> modne. Nawet minimalne krzywizny chcemy teraz korygować, chociaż kiedyś
L> pewnie tego nawet nie zauważyliśmy. To jest jakaś moda na idealne zęby, nie
L> wiem jak to nazwać.
No, ale jednak nie wszyscy koryguja, choc moze i szkoda. Czy jest w
tym cos zlego, ze ludzie chca miec piekne zeby ?
>>>> Nic wiec dziwnego, ze 45-latka chce miec ladniejsze zeby
>>>> (czy cokolwiek innego) i dobrze, ze pracuje nad tym :)
>>
>> L> Tak, ale pewnie w czasie jak miała 15 lat i byłaby możliwość
>> noszenia tego L> aparatu, to by tego nie zrobiła, bo by się wstydziła.
>>
>> No i co z tego ? Ale _teraz_ chce i sie nie wstydzi.
L> To, że wcześniej była jedną z tych "ciemnych" osób, które wyśmiewały i
L> wstydziły się aparatów. To, że podąża za masą a nie kieruje się własnymi
L> potrzebami. Bo kiedyś było "głupio" mieć aparat, a teraz jest "cool". Więc
L> jak jest "cool", to nagle się zakłada i udaje, że przecież "nie ma się czego
L> wstydzić" itd. Rozumiesz, co mam na myśli?
Rozumiec, rozumiem, tylko nie mam pojecia, dlaczego patrzysz na to w
ten sposob. Ja to widze bardzo inaczej. Kiedys ktos mogl nie nosic
aparatu z bardzo wielu przyczyn, zupelnie nie zwiazanych z jego
"ciemnota" ani niechecia do aparatow nawet. A z czasem poprostu cos
sie zmienilo, cos sie stalo i chce miec aparat. I dla mnie to jest
przerazliwie normalne. I nigdy nie wpadlabym na to, ze ludzie
zakladaja aparaty, bo to jest "cool" ;/ Glupia jakas jestem.
>> Czy to zle ? Ja
>> uwazam, ze to dobrze i ze to calkiem fajne :)
L> Taki konformizm nie jest imho dobrą rzeczą.
Ty to widzisz jako konformizm, albo masz pecha znac same dziwne
stworzenia, ktore do takich wnioskow Cie sklaniaja. Ja na szczescie
nie mam takich znajomych.
L> Dla mnie to jest sztuczna forma odmładzania się. Usilne i rozpaczliwie
L> gonienie za młodością poprzez małpowanie najnowszych trendów. Uważam, że
L> takie zachowanie jest żałosne. Kobieta powinna pogodzić się ze zmianami,
L> jakie zachodzą w jej wyglądać i nie traktować ich jak wielkie nieszczęście.
Ale dlaczego zakladasz, ze owa przykladowa nasza staruszka z dredami,
robilaby sobie te dredy po to, zeby sie odmlodzic ??? Zeby byc modna ?
Ja zalozylam, ze bylby to wyraz jej stosunku do swiata,
uzewnetrznienie jej osobowosci, jej pogladow itd. I ze mialaby te
dredy nawet gdyby one byly absolutnie nie na czasie, bo one poprostu
wynikalyby z jej wenetrznego przekonania, ze zmian zachodzacych w
sferze jej duchowosci... Eh. I ani przez moment nie pomyslalam, ze
dredami chcialaby zatuszowac swoj wiek :/
>> i zycie pelna piersia, mimo wieku !
>> Kocham ludzi w taki sposob szalonych... ;)
L> W jaki? Przebierających się za młodych i udających młodych zamiast być sobą?
Nie. Przeciwnie. Majacych odwage byc soba, mimo swiadomosci, ze
otoczenie moze ich ocenic jak "Przebierających się za młodych i
udających młodych".
>> Takiego szalenstwa zycze rowniez Tobie, na przyszlosc ;)
L> Ja sobie takich rzeczy nie życzę. Nie chciałabym robić z siebie pajaca tylko
L> po to, żeby młode pokolenie uważało mnie za równą babkę. ;-)
A czy przyszlo Ci do glowy w ogole kiedys, ze mozna cos robic dla
siebie nie zwazajac w ogole na to, co pomysli mlode/stare/jakiekolwiek pokolenie ?
--
Best regards,
Evunia mailto:e...@u...net.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.uroda
|