Data: 2017-08-04 06:11:49
Temat: Re: 9/11 raz jeszcze
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"rs" <n...@n...spam.info> wrote in message
news:5983d2e6$0$25639$b1db1813$65575428@news.astrawe
b.com...
>> Problem jest konkretny: czy piloci tych samolotów mogli wykonać lot pod
>> takim kątem i na takiej wysokości tymi samolotami, będąc kompletnymi
>> laikami?
>
> jesli byc poczytal wypowiedzi ich instruktorow, to bys moze wykumal, ze
> negatywne opinie i oceny byly wywolane wylacznie na podstaie zdolnosci
> ladowani. nie bylo zastrzezen do reszty prowadzenia samolotu. zeby bylo
> smiesznie, to jesli wywalisz z boeingow cala aparature, to ich
> prowadzenie, nie rozni sie wiele od prowadzenia cesny. wyladowac nie
> wyladujesz, ale wystarczy to w zupelnosci do wycelowania na oko w budynek,
> ktory wystaje ponad zabudowe miasta.
>
> rownie dobrze moge przedstawic teze, ze skoro te manewry byly az tak
> skompkikowane, to te dwa samoloty byly prowadzone dzieki czarodziejskiej
> rozdze harry pottera i prosic ciebie, zebys mi udowodnil, ze to nie jest
> prawda. to jest zwykla dziecinada. podwazyc mozesz absolutnie wszystko,
> tylko ze jesli dane zjawisko juz nastapilo, to twoim swinskim obowiazkiem
> jest przedstawienie spojnej teorii, w jaki sposob to zjawisko sie odbylo.
> nie potrafisz, nie masz wystarczajaco danych? nie ma w tym nic zlego, ale
> na boga, przestan bredzic.
>
> problem jest konkretny: dwa samoloty wjechaly w WTC. bez zadnego watpienia
> byly to samoloty. jak bedziesz mial jakies solidne, rzeczowe, nie oparte
> wylacznie na opiniach to daj znac.
>
>> A może do tego trzeba było bardzo doświadczonych pilotów? A może (jak
>> twierdzi ten oficer CIA)- było to w ogóle niewykonalne z technicznego
>> punktu widzenia?
>
> jakbys dosluchal tego co mowi ten byly pilot CIA, to bys wiedzial, ze on
> twierdzi, ze nikt nie mogl takiego manewru wykonac. jednak ktos te
> samoloty poprowadzil, ktos nimi w wieze wjechal i z cala pewnoscia nie
> byly to hologramy.
Ale tak naprawdę co to znaczy że takiego manewru "nie można" wykonać?
Nie można bo co??? Bo stewardesom pospadają szklanki z wózka?
Bo popękają nity w poszyciu skrzydeł od zbyt dużego zgięcia skrzydeł?
Inne rzeczy są na szkoleniu pilota samolotu pasażerskiego, gdzie masz
kręcić spokojnie, z gracją, aby sobie paniusia maszerująca alejką
między siedzeniami trafiła do klopa bez potykania się w wachlującym
skrzydłami samolocie a inne gdy ktoś ten samolot traktuje jak pocisk
pełen paliwa lotniczego wycelowanego w budynek i nie dba ani o los
pasażerów, ani o przesilenia w materiale z którego zrobione są skrzydła
ani też o ekonomię spalania paliwa i wiele innych spraw.
|